Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Dlaczego zdarza nam się gubić rzeczy? O tym w Bliższych spotkaniach

fot. fotolia.com

Polacy najczęściej gubią rzeczy w autobusach, tramwajach, pociągach, na lotniskach, na basenach. W biurach rzeczy znalezionych czekają na właścicieli m.in. telefony komórkowe, zegarki, biżuteria, rowery, torby, wózki dziecięce, portfele. Rzeczy znalezione są przechowywane w depozycie przez dwa lata. Jeżeli w tym czasie nie znajdzie się właściciel – biura występują do sądu z wnioskiem o likwidację niepodjętych depozytów.

Radosław Jackowski – sierżant sztabowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie był gościem Izabeli Malewskiej.

I. Malewska: Co zrobić, jak się zachować, kiedy utracimy coś, co jest dla nas cenne?

R. Jackowski: Jeżeli zgubimy portfel, to należy jak najszybciej zastrzec dowód osobisty i karty kredytowe, żeby osoba, która go znajdzie nie wzięła na nas np. kredytu, albo posługiwała się naszymi kartami.

I. Malewska: Karty kredytowe, karty do bankomatu, to wszystko załatwimy z bankiem. Co zrobić z dowodem osobistym?

R. Jackowski: Dowód osobisty też można zastrzec na przykład w banku, którego jesteśmy klientem. Możemy to zrobić także w innym, w który ma możliwość zastrzegać dokumenty. Jeżeli padliśmy ofiarą przestępstwa, czyli kradzieży kieszonkowej czy rozboju i straciliśmy portfel z pieniędzmi, dokumentami, to taki fakt zgłośmy na policję. Wtedy taki dowód będzie figurował w bazie policyjnej jako utracony i każda osoba, która posłuży się takim dokumentem zostanie zatrzymana.

I. Malewska: Ale takie zgłoszenie kradzieży dowodu nie uchroni nas do końca przed wszelkimi nieszczęściami?

R. Jackowski: Nie zawsze może nas uchronić. Musimy pamiętać, żeby portfel nosić w takich miejscach, z których przestępcy będzie ciężko go zabrać.

Posłuchaj całej rozmowy

00:00 / 00:00
00:00 / 00:00

Od miesiąca w Biurze Rzeczy Znalezionych w olsztyńskim Ratuszu czeka na właściciela portfel z dużą sumą pieniędzy. W środku jest kilka tysięcy złotych w różnych walutach.

Beata Andrzejczak z Wydziału Administracyjno – Gospodarczego w olsztyńskim Ratuszu, na co dzień opiekuje się rzeczami, które do Olsztyńskiego Biura Rzeczy Znalezionych. Była dziś gościem Izabeli Malewskiej.

I. Malewska: Rocznie dużo przedmiotów trafia do waszego biura?

B. Andrzejczak: Z roku na rok przybywa coraz więcej rzeczy. W pierwszym kwartale tego roku przyniesiono 20 rzeczy zgubionych, w 2017 roku 62 rzeczy, a w 2016 roku 44. Połowa z tych rzeczy trafia do właścicieli.

I. Malewska: Co najczęściej przynoszą mieszkańcy?

B. Andrzejczak: Najczęściej są to telefony komórkowe –mamy około pięćdziesięciu, a ich wykaz znajduje się na naszej stronie internetowej oraz na tablicy w Urzędzie Miasta. Mamy wiertarkę, obrączkę, bransoletkę, portfel ze znaczną sumą pieniędzy, koperty z pieniędzmi. Na razie nie udało się nam znaleźć właścicieli.

I. Malewska: Biuro rzeczy Znalezionych przez lata kojarzyło się nam z kluczami, dziś jest już inaczej?

B. Andrzejczak: Ustawa z 2015 roku pozwoliła prezydentowi Olsztyna odmówić przyjęcia rzeczy, której wartość nie przekracza stu złotych. Przyjmujemy więc głównie telefony.

Czy wszystkie rzeczy znalezione o wartości powyżej stu złotych Biuro Rzeczy Znalezionych musi przyjąć?

Posłuchacie Państwo całości

00:00 / 00:00
00:00 / 00:00

Dlaczego jedni z nas ciągle coś gubią, a inni nie. Czy to zależy od naszego charakteru? Opowiadał o tym Tomasz Żyśko, psychiatra.

Posłuchaj całej rozmowy

00:00 / 00:00
00:00 / 00:00

Biuro Rzeczy Znalezionych znajduje się w pokoju numer 08 w olsztyńskim Ratuszu. Można również dzwonić pod numer: 89/ 527-55-27.

Przeczytaj poprzedni wpis:
15-letni rowerzysta, który potrącił na chodniku kobietę stanie przed sądem

  Do wypadku doszło  w Elblągu, gdy kobieta, w którą z impetem wjechał nastolatek wyszła z przychodni. Z powodu silnych potłuczeń trafiła do szpitala,  po przejściu...

Zamknij
RadioOlsztynTV