Aktualności, Aplikacja mobilna, Poranne Pytania
B. Orzechowska: gospodarka nie może być zamrożona. J. Wcisła: otwarcie żłobków czy przedszkoli obciąży samorządy
Termin wyborów prezydenckich oraz odmrażanie gospodarki w czasie pandemii – to tematy, o których w Porannych pytaniach rozmawiali goście Marka Lewińskiego senatorowie: Bogusława Orzechowska z PiS i Jerzy Wcisła z KO.
Senat obecnie proceduje ustawę dotyczącą głosowania korespondencyjnego. Posłowie Zjednoczonej Prawicy apelowali do marszałka Grodzkiego o przyspieszenie prac nad tą ustawą. Goście Porannych pytań mieli odmienne zdania, co to terminu, w którym ustawa miałaby wrócić do Sejmu.
Ta ustawa nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego. 6 kwietnia zmieniać ordynację wyborczą i całkowicie zmieniać sposób wyborczy to jest niezgodne z konstytucją. Ordynację można było zmieniać we wrześniu, październiku ubiegłego roku. Mamy stan epidemii i jeśli nie można zorganizować wyborów zgodnie z ordynacją wyborczą to trzeba je przełożyć i wprowadzić stan klęski żywiołowej, który już istnieje
– zaznaczył senator Koalicji Obywatelskiej.
Odmiennego zdania była senator Orzechowska, która zaznaczyła, że prace w Senacie powinny odbyć się szybciej, a głosowanie korespondencyjne jest bezpieczne.
Uważam, że to sprawa oczywista, że prace powinny być przyspieszone. Koalicja Obywatelska, wydawałoby się, szanuje konstytucję, wiec w maju powinny odbyć się wybory prezydenckie. Pan senator mówił, że we wrześniu czy październiku trzeba było zmieniać ordynację. Nikt wtedy nie wiedział, że będzie epidemia koronawirusa, dlatego ta forma głosowania jest związana z obecnością infekcji koronawirusa. To bezpieczne głosowanie, które jest stosowane w wielu krajach europejskich. Odbieramy liczne korespondencje i nikt się nie boi, że dostanie list zainfekowany. Jest to bezpieczne dla głosujących i komisji wyborczych
– przekonywała senator Prawa i Sprawiedliwości.
Tuż po majówce zostanie zdjęta część obostrzeń związanych z pandemią. Z ograniczeniami otwarte zostaną centra handlowe oraz hotele i inne miejsca noclegowe. Uruchomiona będzie rehabilitacja, a pracujący rodzice będą mogli posłać dzieci do żłobków i przedszkoli.
Gospodarka nie może być zamrożona na stałe. W Polsce mamy obecnie 12 640 zachorowań. To o 10 procent mniej zachorowań w porównaniu z innymi krajami: Niemcami, Belgią, Niderlandami czy Włochami. Zwiększyła się zdecydowanie wyleczalność. Mamy teraz 3 025 osób wyleczonych, czyli 25 procent, spośród tych, które zachorowały. Zgony są na poziomie 4,5 procent, w Belgii to 15 procent, Niderlandach 12 procent, we Włoszech to samo. Ponieważ zwiększa się liczba wyleczeń to trzeba wracać do normalnego życia
– mówiła Bogusława Orzechowska.
Zarażenia w Polsce rosną. Wskaźnik jest wysoki i nic nie wskazuje na to abyśmy byli w lepszym stanie niż przed wprowadzeniem obostrzeń. Druga rzecz to kolejność luzowania. Otwarcie żłobków czy przedszkoli obciążą samorządy. Państwo stoi z boku i patrzy jak sobie poradzą. To bardzo niebezpieczne i bardzo nieodpowiedzialne
– przestrzega senator KO.
Posłuchaj rozmowy z Bogusławą Orzechowską i Jerzym Wcisłą.
Redakcja: Ł. Sadlak