Al. Piłsudskiego zamknięta. Na co najczęściej narzekają kierowcy?

Fot. D. Grzymska

Zamknięcie odcinka alei Piłsudskiego w Olsztynie nie nastręczało większych kłopotów kierowcom. Najczęściej korzystali z objazdów ulicami: Żołnierską lub Pstrowskiego.

Korkowało się jedynie przy uliczkach osiedlowych: Grotha, Naruszewicza i Kościńskiego, do których prowadzi dojazd zamkniętym odcinkiem. Sprawdziliśmy, co sądzą kierowcy i mieszkańcy na temat organizacji ruchu w tym miejscu?

Masakra jest od rana. Ja tu mieszkam, właśnie wyszedłem. Wszyscy się pakują, od rana to jeszcze tam przejeżdżali za teatrem lalek, ale teraz straż miejska stanęła. Oznakowanie jest masakryczne, katastrofa tu się dzieje. (…).  Tragedia, zwykła tragedia, przyjechaliśmy dziecko oddać, nie wiemy co tu się dzieje, jak stąd wyjechać.

Przypomnijmy: od strony fabryki Michelin aleją Piłsudskiego dojedziemy do ul. Mazowieckiego, dawnej Obiegowej, ale lepiej ominąć ten odcinek skręcając w Pstrowskiego lub Dworcową. Z drugiej strony skrzyżowania z aleją Piłsudskiego z Kościuszki i Głowackiego funkcjonują, tylko na tym ostatnim jest nakaz jazdy w prawo lub w lewo.

Kierowcy jadący do centrum od ul. Sikorskiego mają do dyspozycji dwa pasy do skrętu lewo w ul. Pstrowskiego.

Autor: D. Grzymska
Redakcja: A. Niebojewska