Marsz Równości przeszedł ulicami Olsztyna
Marsz Równości w Olsztynie odbył się po raz czwarty. Kolorowy pochód przeszedł od ulicy Knosały przez Niepodległości, Kościuszki, Piłsudskiego i Pieniężnego z powrotem na Knosały.
Jego uczestnicy nieśli tęczowe flagi.
Chcemy zwrócić uwagę na prawa naszej społeczności, prawa osób LGBTQiA. W tym roku marsz pod hasłem” Równość dla wszystkich rodzin”. Chcemy zwrócić uwagę na ich różnorodność, ponieważ rodziny są różne, składające się z par jedno- lub różnopłciowych
– powiedziała Magdalena Zuba, organizatorka marszu.
Uczestnicy nieśli transparenty i wznosili okrzyki, m.in. „Wolność, równość, akceptacja”.
Mieszkam w Iławie, mam 75 lat, mam wnuki. Uważam, że każdy, kto myśli o swoim kraju, o swoich dzieciach i wnukach, powinien walczyć z homofobią
– mówiła jedna z uczestniczek.
Do udziału skłoniło mnie przede wszystkim to, że kocham ludzi, uważam że wszyscy powinni siebie szanować. Powinniśmy być wszyscy równi w prawach
– dodała inna uczestniczka.
Marsz objął patronatem prezydent Olsztyna Robert Szewczyk, który także przywitał uczestników marszu.
Spotykacie się w gronie przyjaciół, znajomych, ludzi wam życzliwych, otwartych, akceptujących. I po to jest dzień – żebyście ładowali akumulatory, ładowali swoją pamięć tą atmosferą przyjaźni i otwartości
– mówił podczas rozpoczęcia wydarzenia prezydent Szewczyk.
W całym marszu wziął udział Marcin Kulasek, wiceminister aktywów państwowych i poseł Nowej Lewicy. Był jedynym posłem z regionu, który pojawił się na wydarzeniu. Przekonywał, że takie marsze wciąż mają znaczenie.
W Polsce nadal są łamane prawa mniejszości, nie każdy w naszym kraju czuje się odpowiednio dobrze. Po tych ośmiu latach najtrudniejszych dla ludzi związanych z LGBT myślę, że ten czas dobry przychodzi. Tolerancja, każdy w naszym kraju powinien czuć się dobrze – i to jako rządzący chcemy zagwarantować
– mówił poseł Kulasek.
W Marszu Równości w Olsztynie wzięło udziało około 300 osób.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska