Znamy wyniki tegorocznej edycji Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Dofinansowanie otrzyma łącznie 41 projektów
Fot. A.Piedziewicz
W tegorocznej edycji Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego oddano ponad 56 tysięcy głosów.
– Dziękuję mieszkańcom za aktywność – mówi prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Do rozdysponowania była rekordowa kwota 6 milionów 400 tysięcy złotych. Dzięki temu do dofinansowania wybrano 10 inwestycji tzw. ogólnomiejskich oraz 31 osiedlowych.
Wśród projektów miejskich znalazły się m.in. łąki kwietne, świąteczna iluminacja stawu w Parku Jakubowo, rozbudowa skate parku na plaży miejskiej, treningi koszykarskie, czy kastracja wolno żyjących kotów. Najlepszy wynik osiągnął jednak projekt zgłoszony przez rugbystów. To budowa trybun oraz boksu na biuro zawodów na stadionie rugby w Olsztynie.
– Będzie to uniwersalny, miejski stadion. Zapraszamy! – mówi Henryk Pach, prezes Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Rugby.
Nie mogłoby być inaczej, ponieważ wszystkie inwestycje realizowane z budżetu obywatelskiego mają być ogólnodostępne. To efekt ubiegłorocznych wątpliwości związanych z wyborem do realizacji projektu modernizacji drogi na terenie ogródków działkowych. Był zgłoszony jako projekt osiedlowy, a w rzeczywistości miał służyć nie osiedlu, ale wąskiej grupie właścicieli działek. W efekcie zmieniono regulamin.
W tym roku także nie obyło się bez pewnych wpadek. Okazało się, o czym informowaliśmy już na antenie Radia Olsztyn, że jedna z miejskich instytucji, w której siedzibie można było oddać głos, podawała karty do głosowania z zaznaczonym już swoim własnym projektem.
W regulaminie OBO jest punkt, zgodnie z którym zabroniona jest promocja konkretnych projektów na terenie instytucji miejskich. Jeżeli jakiś projekt był tak promowany, to mamy możliwość dyskwalifikacji. I faktycznie jeden projekt musieliśmy zdyskwalifikować
– informuje Paweł Szczur, przewodniczący zespołu koordynującego OBO.
Pojawiają się głosy nawołujące do rozważenia rezygnacji z głosowania na papierowych kartach i przejście wyłącznie na głosowanie elektroniczne.
Głosowanie na kartach może rodzić wątpliwości dotyczące kolportowania już wypełnionych kart. Zapis, który wprowadziliśmy, że karta musi być wypełniona osobiście i odręcznie, również wnioskodawcy potrafili kreatywnie obchodzić
– przyznaje miejski radny niezrzeszony Mirosław Arczak, wiceprzewodniczący zespołu koordynującego.
Jak co roku, pojawiają się także pytania o realność kosztów poszczególnych pomysłów.
Mamy z poprzednich edycji przykłady spraw, których realizacja stanęła pod znakiem zapytania. Siłą rzeczy te wyliczenia nie są do końca miarodajne i gdy już dochodzi do realizacji okazuje się, że rzeczywiste koszty przewyższają te przewidywane przez wnioskodawców
– mówi radny PiS Radosław Nojman.
Te wszystkie wątpliwości mają być brane pod uwagę podczas oceny tegorocznej edycji Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Co ważniejsze, także podczas ustalania jego regulaminu w edycji przyszłorocznej.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
Fot. A.Piedziewicz
Fot. A.Piedziewicz
Fot. A.Piedziewicz
Autor: A.Piedziewicz
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy
