Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 15 °C pogoda dziś
JUTRO: 17 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Po tygodniu poszukiwań odnaleziono ciało 35-latka, który utonął w Jeziorze Kisajno

W akcji poszukiwawczej udział brało ponad 100 osób. Wśród nich: policjanci, strażacy i mieszkańcy Giżycka, ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, straż rybacka z Mikołajek, Żandarmeria Wojskowa oraz funkcjonariusze Centrum Szkolenia Wodnego w Kalu.

Zgłoszenie o zaginięciu o 35-latka wpłynęło na policję w niedzielę 22 października. Mężczyzna wspólnie z kolegą popłynął łódką na Jezioro Kisajno na ryby. W pewnym momencie łódź przechyliła się, a oni wpadli do wody. Do brzegu zdołał dopłynąć tylko jeden z nich, pokonując odległość około 100 metrów. Kiedy wyszedł na brzeg zobaczył, że nie ma jego kolegi. Sam podjął poszukiwania i wezwał giżyckich policjantów.

Policjanci szukali 35-latka zarówno na wodzie, jaki i na brzegu okalającym Jezioro Kisajno. Do poszukiwań włączyli się również funkcjonariusze straży pożarnej w Giżycku oraz ratownicy MOPR. Poszukiwania trwały kilka dni. Wsparcia policjantom udzielili funkcjonariusze straży rybackiej z Mikołajek, którzy do poszukiwań użyli drona. Sprawdzano jezioro i jego brzeg.

Policjanci z Centrum Szkolenia Wodnego w Kalu koło Węgorzewa przeszukiwali jezioro metr po metrze. Ponad 50 policjantów z Ełku, Pisza, Węgorzewa, Gołdapi i Olecka oraz 12 funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej szukało 35-latka nad brzegiem. Szukali także mieszkańcy Giżycka, którzy użyli swoich prywatnych dronów. Bez rezultatu.

W ten weekend policjanci i strażacy z Giżycka przy pomocy sonaru przeszukiwali dno jeziora. Ciało mężczyzny znaleziono na głębokości około 5 metrów w odległości 80 metrów od brzegu. Na miejsce przyjechała grupa dochodzeniowo – śledcza oraz prokurator. Potwierdzono tożsamość mężczyzny.

 

Redakcja BSChromy za policja

Więcej w topielec
Płetwonurkowie poszukują mężczyzny w jeziorze Dargin

Na wysokości Rogu Pierkunowskiego dwóch mężczyzn wypadło z łódki. Jeden przytrzymał się dryfującej łódki i gdy dopłynął do brzegu, zaczął szukać kolegi. Po około dwóch godzinach...

Zamknij
RadioOlsztynTV