Aktualności, Bliższe Spotkania
Czesław Mozil: Nigdy nie byłem zagrożeniem dla polskich mężczyzn
Czesław Mozil promuje swoją nową płytę z „burakiem” i odwiedził Polskie Radio Olsztyn w „Najlepszej porze dnia” . Artysta opowiedział nam jak doszło do nagrania płyty z orkiestrą muzyki barokowej Arte dei Suonatori i o swoim filmie „Szkoła uwodzenia Czesława M.” W Olsztynie wystąpi jesienią.
Czesław Mozil: Półtora roku temu dostaliśmy propozycję z cudownej orkiestry barokowej Arte dei Suonatori, żeby wspólnie pomuzykować. Zagraliśmy 3 koncerty i tak fajnie nam się grało, że wspólnie nagraliśmy płytę.
Michał Porycki: Ciekawe połączenie, muzyka klasyczna i Czesław Śpiewa.
Czesław Mozil: Policja barokowa będzie miała z nami problem. Jest też na płycie kilka instrumentalnych kawałków. Pani profesor wysłałem w 2002 roku swoją płytę. Odpisała mi: „Czesławie, świetna płyta, Ty nie śpiewasz, ale bardzo muzykalnie recytujesz. Spotkasz w swoim życiu mnóstwo piosenkarzy, którzy ładnie śpiewają, ale nie są muzykalni”.
Michał Porycki: Na płycie mówisz o emigrantach.
Czesław Mozil: Jak wydałem I księgę emigrantów, to był taki hołd dla emigrantów. Obrazili się na mnie nie emigranci zagranicą, ale Polacy, którzy emigrantami nigdy nie byli. Nabijam się z samego z siebie, z nas, z naszego losu, te piosenki są smutne. Nie wszyscy, którzy opuszczają Polskę są Lewandowskim czy Gortatem. Wyjeżdżają, by związać koniec z końców. My Polacy zawsze się przemieszczaliśmy.
Michał Porycki: Na okładce płyty jest rysunek buraka. Dlaczego?
Czesław Mozil: Część społeczeństwa odbiera mnie jako takiego „buraka” i ta okładka jest rodzajem autoironii. Chciałem pokazać jak burak jest piękny.
Michał Porycki: Film „Szkoła uwodzenia Czesława M.” wstrząsnął widzami.
Czesław Mozil: Pracowałem nad tym filmem 4 lata, ale nie jestem dumny z końcowego efektu. Pomysł był fajny i scenariusz. Na film składa się praca wielu ludzi. Ale były filmy, które odniosły mniejszy sukces. Nigdy nie byłem podrywaczem, mam 169 centymetrów wzrostu, łysieję, mam brzuszek i nigdy nie byłem zagrożeniem dla polskich mężczyzn.
Michał Porycki: Kiedy usłyszymy Ciebie w Olsztynie.
Czesław Mozil: Zapraszam na koncert jesienią.
Posłuchaj rozmowy.
(as)