Wypadek autokaru. Śmierć kierowcy
Nie żyje kierowca autobusu, który między Ełkiem i Kalinowem wypadł z drogi i wpadł do rowu. 14 osób zostało rannych, w tym dwie ciężko.
Zarówno policja jak i straż podają, że w ciężkim stanie są dwie młode kobiety. Jedna trafiła do szpitala w Ełku, druga w Augustowie. Pozostali ranni przewiezieni zostali do dwóch szpitali w Ełku.
Rejsowym autokarem z Warszawy do Augustowa przez Ełk jechało 17 osób. Na zakręcie pojazd wypadł z drogi i stoczył się do rowu. Wypadku nie przeżył kierowca, który został przygnieciony przez autobus. Mężczyznę rozpoznał właściciel firmy przewozowej z Augustowa, do której należał autobus.
Pojazd był wyprodukowany w 2005 roku. Przyczyny wypadku bada policja i prokurator. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło do niego dojść z powodu śliskiej nawierzchni i zbyt dużej prędkości autobusu. W sobotę po południu na Mazurach temperatura spadła poniżej zera, a po odwilży zaczął padać śnieg.