Prokuratura szuka w Helperze prawie 12 milionów złotych
Prokuratura sprawdza, gdzie zniknęło prawie 12 milionów złotych na pomoc niepełnosprawnym.
Chodzi o działalność olsztyńskiego Stowarzyszenia Helper, które w kilku miejscowościach Warmii i Mazur prowadzi Środowiskowe Domy Samopomocy dla chorych między innymi na na Alzheimera.
Według olsztyńskiej prokuratury okręgowej, w latach 2012-2014 stowarzyszenie otrzymało na swoją działalność dotacje z pieniędzy publicznej o łącznej wartości 30 milionów złotych.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
– Jak wynika z dokumentów zabezpieczonych w stowarzyszeniu, wydało tylko 18 milionów. Natomiast prawie 12 milionów nie da się udokumentować – informuje prokurator Zbigniew Czerwiński, rzecznik olsztyńskiej prokuratury okręgowej.
Co więcej, są wątpliwości dotyczące także tych udokumentowanych 18 milionów. Po pierwsze, wszystkie roboty remontowo-budowlane wykonała jedna firma, co rodzi podejrzenia, czy robót finansowanych z publicznych pieniędzy nie wykonano zbyt drogo. Po drugie, pojawiają się też inne, trudne do uzasadnienia wydatki.
– Wśród dokumentów jest np. faktura za perfumy uznanych marek, pytanie, czy taki wydatek da się uzasadnić działalnością stowarzyszenia – mówi prokurator Zbigniew Czerwiński.
W tej sprawie nikomu na razie nie postawiono zarzutów. Reporterowi Radia Olsztyn nie udało się skontaktować z prezes Stowarzyszenia Helper Katarzyną Kaczmarek, żoną byłego posła PiS i byłego agenta CBA Tomasza Kaczmarka. Osoba blisko z nią związana w rozmowie telefonicznej poinformowała natomiast, że stowarzyszenie nie będzie udzielać żadnych komentarzy w sprawie prowadzonego śledztwa.
(apiedz/bsc)