Żywe książki w Szczytnie. W katalogu: weganka, alkoholik i ewangelik

Biblioteka. Fot. pixabay

Po żywą książkę można było sięgnąć w Miejskiej Bibliotece w Szczytnie. Wszystko za sprawą międzynarodowego ruchu na rzecz praw człowieka.

Stereotypy i uprzedzenia biorą się z niewiedzy. W bibliotece można było wypożyczyć żywego człowieka. Przychodzimy jak do bibliotek, mamy katalog, ale za każdą książką kryje się żywa osoba

– tłumaczy organizatorka Żywej Biblioteki w Szczytnie Monika Bryk.

– Ta forma indywidualnych spotkań może nam sporo wyjaśnić – dodaje dyrektorka Miejskiej Biblioteki  Jadwiga Pijanowska. Żywe książki zostały skatalogowane, a ich wypożyczenia rejestrowane w systemie komputerowym. Jak podkreślali czytelnicy każde spotkanie z żywą książką trwało pół godziny.

Posłuchaj relacji Małgosi Sadowskiej

Żywa Biblioteka przez spotkania i rozmowy walczy z dyskryminacją i uprzedzeniami. To druga edycja akcji w Szczytnie.

Autor: M.Sadowska
Redakcja: BSChromy