Wymiana podzielników ciepła w czasie pandemii. Czy wpuszczenie monterów do domu jest bezpieczne?

Fot. Adobe Stock

Czy spółdzielnia mieszkaniowa może w czasie pandemii przysłać do nas pracowników, by wymienili podzielniki ciepła?

Takie pytanie zadał nam jeden ze słuchaczy, którego zaniepokoiło ogłoszenie w jednym z bloków spółdzielni Redykajny w Olsztynie. W ogłoszeniu informowano o zaplanowanej wymianie podzielników ciepła i terminie prac. Dla naszego słuchacza, pana Marka z ulicy Witosa, niezrozumiała jest także pora wymiany podzielników. Skoro nie ma sezonu grzewczego, dlaczego nie można zrobić tego za miesiąc lub dwa?

Tymczasem jak tłumaczy Lidia Łokaj wiceprezes spółdzielni Redykajny w Olsztynie, wymiana jest konieczna, bo w podzielnikach skończyła się gwarancja, na wyczerpaniu są także baterie w urządzeniach. Gdyby doszło do awarii w którymś z mieszkań, jego lokatorzy mogliby więcej zapłacić za wodę, bo spółdzielnia musiałaby policzyć ją według ogólnego zużycia. Jak dodała prezes spółdzielni, monterzy będą mieli wszystkie środki zabezpieczające zaś sama wymiana to operacja trwająca kilka minut.

Wymiana podzielników jest także zgodna z prawem – potwierdza Janusz Dzisko, szef Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie. Mieszkańcy, którzy obawiają się takiej wizyty mogą przełożyć ją na inny termin.

Posłuchaj relacji Leszka Tekielskiego

Autor: L.Tekielski
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy