Wygląda jak ekspresówka, ale ekspresówką nie jest. A pomyłka może być kosztowna

Fot: PAP/Albert Zawada

W województwie warmińsko-mazurskim w kilku miejscach znajdziemy drogi dwujezdniowe, które są klasyfikowane jako drogi GP. Od dróg ekspresowych różnią się niektórymi parametrami.

Szerokość pasa ruchu na drodze klasy S wynosi od 3,5 metra do 3,75 metra. Dla drogi GP to 3,5 metra. Pobocza drogi ekspresowej składają się z 2,5 metrowego pasa awaryjnego oraz pobocza gruntowego o szerokości 75 centymetrów. Droga GP ma utwardzone pobocze o szerokości 1,5 metra oraz pobocze gruntowe o szerokości 75 centymetrów

– wyjaśnia Karol Głębocki z olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Do tego na drodze GP poza obszarem zabudowanym mogą częściej występować węzły, a skrzyżowania mogą być częściowo kolizyjne.

Na takiej dwujezdniowej drodze, która nie jest drogą ekspresową, obowiązuje niższa dopuszczalna prędkość – nie 120, ale 100 kilometrów na godzinę. Zaś przekroczenie prędkości o 20 kilometrów oznacza mandat w wysokości 300 złotych.

Jeżeli przed wjazdem na drogę z dwoma pasami dla każdego kierunku ruchu nie ma znaku informującego, że jest to droga ekspresowa, to lepiej nie dociskać za mocno pedału gazu. Takie drogi występują m.in. na odcinku pomiędzy Olsztynem a Mrągowem i tam policjanci cyklicznie przypominają kierowcom, że nie wolno jechać z prędkością wyższą, niż 100 kilometrów na godzinę

– ostrzega aspirant Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Takie przypomnienie – zgodnie z obowiązującym od tego roku taryfikatorem – oznacza mandat w wysokości 300 złotych.

Na terenie województwa warmińsko-mazurskiego dwujezdniowe drogi, które nie są drogami ekspresowymi, to obwodnica Ostródy w ciągu drogi nr 16, odcinki drogi nr 16 w okolicach Kromerowa i od Biskupca do Borek Wielkich, a także obwodnica Olsztyna na odcinku od węzła Kudypy do węzła Olsztyn – Południe.

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska