W. Kossakowski: cieszę się, że doszło do porozumienia ws. wyborów, A. Wasilewska: to absolutna fikcja

Anna Wasilewska i Wojciech Kossakowski

Przełożone wybory prezydenckie oraz debata kandydatów na najwyższy urząd w państwie zdominowały rozmowę Marka Lewińskiego z parlamentarzystami: Anną Wasilewską (KO) oraz Wojciechem Kossakowski (PiS) w Porannych pytaniach.

–Po 10 maja 2020 roku oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie – napisali wczoraj wieczorem w oświadczeniu prezes PiS Jarosław Kaczyński i przewodniczący Porozumienia Jarosław Gowin. Goście Porannych pytań w odmienny sposób komentowali decyzję o przełożeniu wyborów.

Trudno być zaskoczonym, bo znając Jarosława Gowina można było się tego spodziewać. W czasie kiedy trwa debata kandydatów (…) dowiadujemy się, że tych wyborów nie będzie. (…) Dla mnie był to akt niszczenia systemu konstytucyjnego. (…) W państwie prawa, w państwie demokratycznym, dwóch podrzędnych, szeregowych posłów ustala zasady gry. Ogłasza nowe wybory. (…) Oni już wiedzą, że Sąd Najwyższy uzna, że one się nie odbyły. To absolutna fikcja, jakbyśmy żyli w matrixie

– mówiła posłanka Wasilewska.

Innego zdania był poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Kossakowski, który stwierdził, że to odpowiedzialna decyzja Zjednoczonej Prawicy.

Jak słucham mojej przedmówczyni to jest tu jakaś sprzeczność. W tej chwili nie odpowiada im, że wybory są przesunięte, wcześniej zabiegali, aby te wybory przesunąć. To cała totalna opozycja, która kwestionuje wszystko, co by się nie działo. Obecna sytuacja, która zaistniała, jest bardzo trudna. Nasza konstytucja nie przewidziała tego, że będzie epidemia, w czasie ogłoszonych wyborów. Ja się cieszę, że doszło do porozumienia. Nie dwóch szeregowych posłów, ale dwóch szefów partii, które obecnie rządzą w Polsce doszło do porozumienia dla dobra Polski i Polaków

– przekonywał poseł PiS.

Wczoraj, w Telewizji Polskiej odbyła się debata kandydatów na prezydenta. Goście Porannych pytań skupili się przede wszystkim na podkreśleniu atutów własnych kandydatów.

Debata nie była porywająca. Nie skupiłam się na żadnym kandydacie. Ten przedsiębiorca (red. Paweł Tanajno) był jednym z bardziej charyzmatycznych. Byłam zadowolona, że na dziesięciu kandydatów było dziewięciu panów i jedna kobieta, która naprawdę dobrze wyszła. Mówiła spokojnie, była zrównoważona. Jak zwykle, Małgorzata Kidawa-Błońska to kobieta z klasą i dużą wiedzą. Jestem dumna, że akurat ona nas reprezentowała i że ta debata się odbyła

– zaznaczyła Anna Wasilewska.

Myślę, że wszyscy kandydaci wypadli dobrze. Nie było większych wpadek. Dziewięciu kandydatów mogło obiecać wszystko, czekałem na to czy będą rozdawać samochody, czy mieszkania. Prezydent Andrzej Duda mówił o tym co udało mu się dokonać w ciągu 5 lat jego kadencji. Inni mogą obiecywać, a prezydent Duda to robi. Jest prezydentem wiarygodnym i to wyróżniało go na tle reszty kandydatów

– podkreślił Wojciech Kossakowski.

Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego z Anną Wasilewską (KO) oraz Wojciechem Kossakowski (PiS)

Redakcja: Ł. Sadlak