W Braniewie posadzono dąb pamięci generała Rudolfa Pricha. „Stawiamy żywe pomniki, by pamięć przetrwała”

Gen. Rudolf Prich

Na Skwerze Sybiraków w Braniewie został posadzony Dąb Pamięci gen. dyw. Rudolfa Pricha. Został on zamordowany 5 marca 1940 roku na terenie Ukrainy. Spoczywa na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni.

Przez lata losy generała nie były znane. Przyjęto pierwotnie wersję, że zginął we wrześniu 1940 roku. Dopiero w 1994 okazało się, że jego nazwisko figuruje na Ukraińskiej Liście Katyńskiej. Dokument wskazuje, że generał został aresztowany przez NKWD i osadzony w więzieniu. Dokładne miejsce i bliższe okoliczności śmierci w dalszym ciągu pozostają nieznane.

Taki jest los naszych wielu bohaterów, dlatego stawiamy im żywe pomniki, by pamięć przetrwała. Dęby to drzewa, które żyją po 700- 800 lat. Mamy nadzieję, że te też będą trwałe

– tłumaczy Jan Hlebowicz dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN.

Posadzenie Dębu Pamięci oraz odsłonięcie Tablicy Pamięci uświetniła asysta Kompanii Honorowej 9 Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej im. Króla Stefana Batorego.

Autor: M.Stankiewicz
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy