Opublikowany 8 maja 2017
Aktualności

W audycji My Wy Oni politycy dyskutowali o inicjatywie prezydenta Dudy w sprawie konstytucji, wyniku wyborów prezydenckich we Francji i paraliżu starostwa w Kętrzynie

Goście audycji, od lewej: Dariusz Rudnik, prowadzący Krzysztof Kaszubski, Anna Wasilewska, Henryk Falkowski i Konrad Kazaniecki

Gośćmi audycji byli: poseł Anna Wasilewska z PO, Konrad Kazaniecki – Prezes Forum Młodych Ludowców na Warmii i Mazurach, Henryk Falkowski – wiceprezes stowarzyszenia Kukiz’15 w Olsztynie i Dariusz Rudnik – radny olsztyński z Prawa i Sprawiedliwości. Zaproszony gość z Nowoczesnej nie przybył.

Czy potrzebna jest zmiana konstytucji?

Krzysztof Kaszubski, Polskie Radio Olsztyn: Zanim będą poważne prace, czy nad zmianami w konstytucji, czy nad nową ustawą zasadniczą, trzeba zapytać Polaków o kierunek zmian – powiedział prezydent Andrzej Duda nawiązując do swej propozycji przeprowadzenia referendum. Jego zdaniem potrzeba nowej konstytucji. Prezydent zaznaczył, że o referendum powiedział 3 maja w wystąpieniu z okazji święta narodowego i – jak zaznaczył – trudno sobie wyobrazić, że w takim wystąpieniu będzie przedstawiał szczegółowe rozwiązania. Dodał, że generalnie chciałby, aby odbyło się referendum, w którym będzie dużo pytań. Jak zaznaczył nie kilkadziesiąt, natomiast „kilkanaście nawet pytań być może”. Zgodnie z konstytucją prezydent zarządza referendum za zgodą Senatu.

Konrad Kazaniecki: Według PSL Polsce nie jest potrzebna nowa konstytucja. Prezes PSL zaproponował spotkanie liderów partii, by porozmawiać na ten temat.

Henryk Falkowski: Kukiz15 już dawno opowiedział się za zmianą konstytucji, która obowiązuje od 20 lat. Czas na zmianę tego dzieła postkomunistów. Obecna konstytucja to hybryda ustrojowa. Nie wiadomo, kto za co odpowiada. Kto tak naprawdę w Polsce rządzi? Świadczą o tym m.in. nikłe kompetencje prezydenta, który jest zwierzchnikiem sił zbrojnych a w zasadzie nic nie może. Dzisiejszy konflikty z ministrem obrony narodowej jest na to dowodem. Mianowanie ambasadorów prezydent musi konsultować z ministrem spraw zagranicznych i kilka ważnych ambasad do dzisiaj jest nieobsadzonych. W Niemczech wiemy, że rządzi kanclerz, w Rosji – prezydent. Polska w XVIII wieku upadła, gdyż przez wiele lat nie zmieniono ustroju i panowała „złota wolność”. W Polsce powinien być ustrój zbliżony do konstytucji kwietniowej z 1935 roku, chociaż jako realista wiem, że możliwy jest tylko system pół prezydencki, jak we Francji. Kukiz15 przypilnuje, by doszło do referendum w sprawie konstytucji. Prezydent przez swoją inicjatywę chce z przedmiotu stać się podmiotem polityki.

Henryk Falkowski

Anna Wasilewska: Na pewno w 20-letniej konstytucji powinny być wprowadzone zmiany, chociażby dlatego, że gdy była pisana Polska nie była jeszcze w Unii Europejskiej. Ale w obecnej sytuacji nie ma mowy o zmianie, gdyż większość parlamentarna łamie konstytucję. Najpierw prezydent RP musi m.in. przyjąć przysięgę od 3 sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybranych legalnie. Państwo polskie jest podzielone i dzisiaj nie ma warunków do zmiany konstytucji.

Dariusz Rudnik: Pan prezydent Andrzej Duda słucha Polaków. Podjął inicjatywę, która ma doprowadzić do rozpoczęcia dyskusji na temat zmian konstytucji. Konstytucja w początkowej fazie była krojona przeciwko Lechowi Wałęsie, ale gdy prezydentem został Aleksander Kwaśniewski w ostatnim momencie próbowano zwiększyć jego kompetencje. Zmiana konstytucji jest konieczna, widzimy to po sytuacji z Trybunałem Konstytucyjnym. Niech państwo nie słuchają niemal goebbelsowskich twierdzeń Platformy, iż w Polsce jest łamana konstytucja. Złamany został monopol dotychczas rządzących elit i dlatego uważają, że powinno zostać tak jak było. Wg Platformy naród nie jest partnerem do rozmowy o konstytucji ani rządząca partia.

Konrad Kazaniecki: Dlaczego prezydent powiedział o referendum 3 Maja? Może chciał przykryć kilka afer?

Henryk Falkowski: Chciałbym żeby sejm stał się konstytuantą.

Anna Wasilewska: Bardzo proszę, panie radny nie ubliżać mi i nie mówić o metodach goebbelsowskich. Chcemy rozmawiać z Polakami, ale nie w takiej sytuacji, jaka jest w Polsce.

Anna Wasilewska

Dariusz Rudnik: We wczorajszych każdych wystąpieniach telewizyjnych działaczy PO wielokrotnie używano tego fałszywego przekazu o łamaniu konstytucji. A dla hunwejbina z PSL mam radę. Zapytajcie Burego, jakie przekręty robił, nim wysunięcie oskarżenia wobec innych.

Nowy prezydent Francji.

Krzysztof Kaszubski: Jakie będą konsekwencje wyboru E. Macrona dla Polski?

Konrad Kazaniecki: Wyniki wyborów potwierdziły, że Francja jest przywiązana do zasad demokracji. Zdaniem PSL wybór Francuzów jest trafiony i mamy nadzieję, że minister Waszczykowski się obudzi i spotka się nowym prezydentem. Nasze wyjście z UE przyniosłoby tylko negatywne efekty, zwłaszcza dla rolników.

Henryk Falkowski: Macron jest przykładem polityka stworzonego przez PR. To polityk zakłamany i tchórzliwy. Dowody. Skończył prywatną szkołę. Taką szkołę we Francji nie każdy kończy, a on ma usta pełne frazesów o równości. Twierdzi, że jest socjalistą a jest bankierem. Jako minister gospodarki, przemysłu i cyfryzacji zarzuca Polsce, że płacimy ¼ pensji robotników we Francji. Informuję prezydenta-elekta, że to firmy francuskie płacą polskim robotnikom ¼ pensji robotników we Francji. To wasz problem. To ewidentne zwycięstwo banksterów i korporacji międzynarodowych. Soros przegrał wybory na Węgrzech, w Polsce, próbował wpłynąć na wybory prezydenta USA, natomiast Francuzi dali się oszukać. Ciekawe czy w Niemczech Soros przepcha swojego kandydata Schulza? Zwycięstwo Macrona oznacza dla Francji dalszy socjal: 35-godzinny tydzień pracy, zasiłki dla wszystkich, utrzymanie wieku emerytalnego. Oznacza to Unię Europejską dwóch prędkości. Najgorsze dla nas, że chce wspólnego ministra finansów.

Anna Wasilewska: Frekwencja była bardzo duża, więc Francuzi wybrali bardzo świadomie. Przede wszystkim wygrała Europa. Po złożeniu przysięgi prezydent Macron będzie musiał prowadzić pragmatyczną politykę. Dla Polski jego wybór jest dobrym sygnałem, bo UE będzie wzmocniona. Mówiłam, że to dobry kandydat i zdania nie zmieniam.

Dariusz Rudnik: Jest to prezydent kontynuacji. Pewne hasła użyte w kampanii są dla Polski niepokojące. Jego poglądy łamią podstawowe zasady UE, swobodny przepływ kapitału, usług, ludzi, to może w nas, Polakach, budzić obawy. Francja jako jedyne państwo było przeciwne rozszerzenie UE o państwa środkowo-wschodnie. Skorzystali na rozszerzeniu, bo opanowali w naszych krajach handel, a teraz gdy trzeba się dzielić rynkiem usług, to nie chcą nas wpuścić. Oczekujemy równoprawnego traktowania. Powstanie Europy dwóch prędkości jest dla Polski niekorzystne i będziemy się starali do tego nie dopuścić.

Konrad Kazaniecki: Macron powiedział prawdę stawiając prezesa Kaczyńskiego w gronie wrogów demokracji. W kampanii Andrzej Duda też starał się opowiadać różne rzeczy, obiecywał m.in. frankowiczom, a po wyborach zmienił zdanie.

Konrad Kazaniecki

Henryk Falkowski: Macron zachowuje się tchórzliwe, atakuje dyżurnego chłopca do bicia w Europie czyli Polskę, a nie widzi zamachów terrorystycznych islamistów, stanu wojennego we Francji. Jakże inaczej zachowuje się premier Teresa May.

Anna Wasilewska: Z punktu widzenia UE wybór Macrona jest wyborem bezpiecznym. Pan prezydent Duda wysłał gratulacje i chciałabym, żeby nasze relacje poprawiły się.

Dariusz Rudnik: Macron mógł sobie pozwolić na takie przytyki wobec Polski z powodu działania różnych partii i polityków opluskwiających polski rząd na arenie międzynarodowej.

Paraliż władzy w powiecie kętrzyńskim.

Krzysztof Kaszubski: Wojewoda Artur Chojecki rozpoczął prace nad ustanowieniem komisarza dla wszystkich organów powiatu kętrzyńskiego. Starostwo wysłało wniosek w tej sprawie do biura wojewody w zeszły piątek. Jak twierdzi Ryszard Niedziółka, starosta kętrzyński – ośmiu opozycyjnych radnych blokuje podejmowanie jakichkolwiek decyzji. Dodał, że dzieje się tak od dawna, ale teraz sytuacja jest groźna dla mieszkańców, bo powiat nie ma uchwalonego budżetu. A bez budżetu nie można nic finansować. Sprawa dotyczy nieprawidłowości w sferze finansowej, dlatego wojewoda wystąpił o opinię do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Czy to wewnętrzny konflikt w PSL?

Konrad Kazaniecki: Nie nazwałbym tak tego. Powstał tam mały rozłam koalicji rządzącej w tym mieście. Jeden z radnych został zawieszony jako członek PSL i ta osoba stara się mieszać. Czekamy na rozwiązanie tej sprawy przez wojewodę. Dla nas nie było tam możliwości współpracy, gdyż druga strona chciała uchwalić budżet w sposób niedopuszczalny.

Henryk Falkowski: Konflikt w starostwie kętrzyńskim to efekt braku bezpośrednich wyborów starostów. Drugą przyczyną jest istnienie powiatów, to niepotrzebny pośrednik.

Anna Wasilewska: Tak jest gdy ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać. Jeśli blokowano zakup 2 aut ze środków PFRON-u, to był wynik konfliktów międzyludzkich. Nikt z członków rady powiatu nie podejrzewał, że starosta złoży wniosek o ustanowienie komisarza, to ewenement w kraju. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Komisarz będzie z PIS. Najwięcej straci starostwo powiatowe.

Dariusz Rudnik: Czynienie Prawu i Sprawiedliwości czy wojewodzie zarzutu, że wyznaczy kogoś, kto sprzyja PiS jest dziwne. To co się stało w Kętrzynie, to wyraz słabości prawa samorządowego. Remedium nie są bezpośrednie wybory starostów. Burmistrz popadł w konflikt ze swoim byłym kolega z PSL i z tego powodu sparaliżowano starostwo. Taka sytuacja w Polsce jeszcze nigdy nie miała miejsca. Wojewoda na pewno znajdzie salomonowe wyjście.