Upór właściciela gruntu przy budowie inwestycji przesyłowych. To jeden z tematów konferencji energetycznej w Iławie

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.

Sieci przesyłowe zaopatrujące w prąd można porównać do krwiobiegu człowieka. Bez tych największych tętnic, nie byłoby naczyń włosowatych. Tak jest w energetyce – bez sieci i linii energetycznych najwyższych napięć nie byłoby prądu w naszych domach.

W Iławie zakończyła się konferencja, poświęcona prawnym aspektom budowy sieci przesyłowych. – Polska musi nadrobić zaległości i zobowiązania międzynarodowe – przekonywał prawnik specjalizujący się w energetyce, Radosław Nojman.

Najnowsze technologie sprawiają, że budowa takich sieci trwa krótko, ale wstrzymują ją już na starcie uciążliwe procedury. Stąd przy budowie energetycznych magistrali konieczna okazała się zmiana prawa, by ułatwić budowę strategicznych linii i stacji. Największą przeszkodą był i jest upór właściciela gruntu, na którym planowany jest przesył. A to, jak mówi radca prawny Katarzyna Masłowska, wydłuża proces inwestycyjny.

Wykonawca prowadzi tutaj szereg rozmów, rokowań, negocjacji z właścicielami gruntów. Bowiem priorytetem dla nas jest, żeby w pierwszej kolejności doszło do ugodowego rozwiązania tej kwestii dostępu do nieruchomości. W konsekwencji w przyszłości dostępu do urządzeń, bo musimy pamiętać, że są to jednak inwestycje celu publicznego

Specustawa z 2015 roku uregulowała te i inne problemy i wprowadziła systemowe rozwiązania – takie jak np. wywłaszczenia, czy zarządzenie zastępcze, wydawane przez wojewodę. Podczas konferencji dyskutowano także o problemie przesyłu sieci nad lub pod wodami w świetle ustawy z 2017 roku Prawo wodne.

Organizatorem konferencji była firma ELTEL Networks z Olsztyna.

Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej

Fot. Dorota Grzymska

Fot. Dorota Grzymska

Fot. Dorota Grzymska