„Trwają przymiarki, co możemy spieniężyć” vs „Łatwiej wyprzedać, niż szukać oszczędności”. Czy będą pieniądze na remont Uranii?

Sprzedaż Olsztyńskiego Zakładu Komunalnego jest prowadzona zbyt szybko – twierdzi opozycja. Ale inaczej Zakład będzie tylko tracił na wartości – odpowiada ratusz.

W środę olsztyńska Rada Miasta wyraziła zgodę na sprzedaż OZK. Przeciw tej sprzedaży była opozycja. Przewodniczący klubu radnych PiS Radosław Nojman tłumaczył w Porannych pytaniach Radia Olsztyn, że decyzja jest podejmowana zbyt pochopnie:

O projekcie uchwały dowiedzieliśmy się na tydzień przed sesją. Na komisjach zadawaliśmy szereg pytań, odpowiedzi były albo wymijające, albo nie było ich wcale.

Profesor Mirosław Gornowicz, przewodniczący prezydenckiego klubu radnych Ponad Podziałami odpowiada, że nie można czekać:

Sytuacja spółki radykalnie ulega pogorszeniu. Zatem czekanie i odkładanie sprawy, która wydaje się być oczywista, nosiłoby znamiona działania na szkodę gminy.

Ratusz liczy na to, że sprzeda OZK w tym półroczu. Nie wiadomo, jakiej kwoty ratusz spodziewa się z tej sprzedaży. Miasto ma wyceny, ale ich nie ujawnia.

Profesor Mirosław Gornowicz powiedział również, że znalezienie pieniędzy na wkład własny do modernizacji Uranii może wymagać sprzedaży miejskiego majątku. Olsztyn ma szansę pozyskać 130 milionów złotych unijnego dofinansowania na modernizację Hali Urania. Konieczny jednak będzie wkład własny. Jego część miasto ma nadzieję pozyskać ze sprzedaży Olsztyńskiego Zakładu Komunalnego, ale jak mówił Mirosław Gornowicz – to nie wystarczy:

Musimy mieć na to dochody majątkowe. OZK nie jest jedynym elementem, którym dysponuje nasz samorząd. Trwają również przymiarki do tego, co miastu nie jest potrzebne, a co można spieniężyć.

Taki plan budzi wątpliwości opozycji. O tym mówił przewodniczący klubu radnych PiS Radosław Nojman:

Ze sporym niepokojem słucham, że planowane jest kolejne wyzbywanie się majątku. Najłatwiej jest wyprzedawać, niż szukać oszczędności.

Miasto szacuje, że na wkład własny do modernizacji Uranii będzie potrzeba ponad 20, być może nawet 30 milionów złotych.

Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza z Mirosławem Gornowiczem i Radosławem Nojmanem

Fot. Agnieszka Chmielewska

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio