Trwa Narodowy Spis Powszechny. Jak wygląda sytuacja w gminach?

Fot. Adobe Stock

Od początku kwietnia trwa Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021. Po raz pierwszy mamy obowiązek samodzielnego spisania się przez internet.

Po niemal dwóch miesiącach od rozpoczęcia tegorocznego spisu wiadomo, że co piąty Polak wypełnił swój obowiązek spisowy. Liczyliśmy na więcej – przyznaje zastępca dyrektora Urzędu Statystycznego w Olsztynie Janusz Pappelbon.

To jest około 20%. Przodują województwa śląskie i mazowieckie – tam jest 24% osób spisanych. Natomiast w naszym województwie to jest około 18%. Trzeba wyróżnić kilka gmin. Przodują Stawiguda – tam spisało się 30% osób, Olsztyn – 26,5%, Górowo Iławeckie, Bartoszyce i Kętrzyn – około 23%.

Stare Juchy – to gmina, w której do tej pory w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań wzięło udział najmniej mieszkańców – 7%. Średnia województwa to 18%.

W każdej gminie można liczyć na pomoc w wypełnianiu formularza spisowego i  na komputer, na którym można się spisać. Nie inaczej jest w Starych Juchach – zapewnia sekretarz gminy Krystian Krawczuk.

Mamy takie miejsce w urzędzie, kilka osób potrzebowało pomocy przy spisanie się. Myślę, że w naszej lokalnej społeczności jest mała świadomość, stąd taki wynik.

Po raz pierwszy jest obowiązek samospisu przez internet, ale od tygodnia do akcji włączyli się rachmistrzowie telefoniczni. Do końca czerwca na pewno nie będą odwiedzać mieszkań. Czy ruszą w teren później – decyzja będzie zależała od sytuacji epidemicznej. Wszyscy musimy się spisać do końca września.

Autor: A. Skrago
Redakcja: A. Chmielewska