Synod Diecezji Mazurskiej przyjął oświadczenie z okazji 100-lecia odzyskania Niepodległości
Parafia Ewangelicko-Augsburska w Mikołajkach. Fot. Marek i Ewa Wojciechowscy
Rocznica 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości powinna być bodźcem do refleksji nad teraźniejszością i przyszłością narodu i zastanowienia się nad modelem współczesnego patriotyzmu – uznali ewangelicy, członkowie Synodu Diecezji Mazurskiej.
Oświadczenie z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości przyjęto podczas 3. sesji VI Synodu Diecezji Mazurskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Mikołajkach. Jak napisali w oświadczeniu
Rocznice, takie jak ta, napełniają dumą i dają sposobność do świętowania tego, co najlepsze w historii Rzeczpospolitej (…) Pozwalają uczcić i upamiętnić wszystkich tych, którzy przez wieki poświęcali swoje życie, wolność i dobrobyt w służbie Ojczyźnie, czyli swoim bliźnim. Powinny być jednak również bodźcem do refleksji nad teraźniejszością i przyszłością Narodu. W tym do zastanowienia się nad modelem współczesnego patriotyzmu i wizją społeczeństwa obywatelskiego na miarę XXI wieku.
Ewangelicy podkreślili, że „z obawą obserwują nasilające się ataki na tle rasowym i budzące się demony nienawiści”.
My, ewangelicy, członkowie Synodu Diecezji Mazurskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, wyrażamy swój zdecydowany i stanowczy sprzeciw wobec wszelkich form rasizmu, ksenofobii, antysemityzmu, nacjonalizmu i wszelkich ideologii mających u podstaw nienawiść i pogardę dla drugiego człowieka (…) Także i nasza mazurska ziemia nie jest od nich wolna. To tu doszło do ataków na społeczność muzułmańską (w Ełku), zbezczeszczenia kaplicy ewangelickiej (w Białej Piskiej), próby zorganizowania koncertu zespołów związanych z ideologią nazistowską (w Ostródzie) oraz marszu środowisk skrajnie prawicowych (w Hajnówce)
– przypomnieli.
Członkowie Synodu Diecezji Mazurskiej napisali też, że chcą bezpiecznie żyć i pracować budując w ten sposób silne i dostatnie państwo.
Chcemy, aby w naszym Kraju – w naszym wspólnym domu – wszyscy, niezależnie od pochodzenia, religii i wyznawanych poglądów, mogli bezpiecznie żyć i pracować budując w ten sposób silne i dostatnie państwo. Tak, jak czyniliśmy to od wieków udzielając schronienia cierpiącym prześladowania, a nasi przodkowie stworzyli pierwszy w historii dokument gwarantujący pokój między religiami. Akt ten zwany Konfederacją Warszawską był nie tylko ukoronowaniem złotego wieku polskiej tolerancji, ale i dał podwaliny pod budowę społeczeństwa obywatelskiego, bogatego w różnorodności.
Redakcja: BSChromy za PAP
