„Światowe Dni Młodzieży to święto radości. Często mamy zbyt wąskie spojrzenie na cały świat, a tam można spotkać wszystkich”
Dziś w Bliższych spotkaniach także o Światowych Dniach Młodzieży. W 2016 roku Światowe Dni Młodzieży odbywały się w Polsce, a w styczniu 2019 roku odbędą się w Panamie w Ameryce Południowej.
Ks. Radosław Czerwiński – Duszpasterz Młodzieży Archidiecezji Warmińskiej był Gościem Krzysztofa Kaszubskiego.
K. Kaszubski: Przypomnijmy może, czym są w ogóle Światowe Dni Młodzieży. W 2016 roku odbyły się one w Polsce. Miliony wiernych z blisko 200 krajów świata przyjechało na spotkanie z Papieżem Franciszkiem?
R. Czerwiński: Rzeczywiście, owoce spotkania w Krakowie trochę nas zaskoczyły. Liczyliśmy, że będą pozytywne skutki, ale okazało się, że dwa lata mijają, a my ciągle żyjemy tym, co się działo w Krakowie. Przynajmniej ci, którzy tam byli, wspominają to i już szukają możliwości ponownego spotkania. Tym bardziej, że dla nas jest to bliskie, bo przecież to Jan Paweł II wprowadził takie spotkania. Chciał być z młodymi, chciał też usłyszeć to, co mają do powiedzenia i stąd zrodził się pomysł do ogólnoświatowego spotkania.
K. Kaszubski: Młodzi nie przyjeżdżają tylko na spotkanie z Papieżem, ale przyjeżdżają wcześniej do innych diecezji w kraju. Tam odbywa się integrowanie wiernych z różnych krajów. My przeżywaliśmy to także na Warmii i Mazurach. W pewnym momencie na olsztyńskim dworcu było bardzo kolorowo?
R. Czerwiński: Prawda. Sama zasada jest bardzo prosta, bo przecież nie chodzi tylko o spotkanie z Papieżem, ale też, żeby pokazać jak wygląda dane państwo, jak żyją ludzie, co jest dla nich ważne. I taka chęć podróżowania przyciąga młodych, a przy okazji mogą posłuchać tego, co niesie przekaz w Ewangelii. Samo spotkanie z Papieżem oczywiście nie jest najważniejsze. My w ŚDM w Krakowie wspominamy raczej samo wydarzenie centralne, ale to jest zaledwie część. Bardzo ważne jest to, co się dzieje w czasie dni w diecezjach, gdzie jest integracja, gdzie jest poznawanie ludzi z całego świata. Organizatorzy specjalnie robią tak, żeby w jednym miejscu, gdzie nocuje się, były różne narodowości i to nie narodowości sąsiednie, ale również z USA, Meksyku, Japonii i z Polski. To są bardzo ciekawe spotkania.
K. Kaszubski: Kolejne Światowe Dni Młodzieży już w styczniu 2019 roku w Panamie w Ameryce Łacińskiej. Młodzież z Polski nawiąże kontakty nie tylko z młodzieżą z Ameryki Łacińskiej czy Północnej, ale także z młodzieżą z Chin, Japonii i Australii?
R. Czerwiński: Jak najbardziej. Od nas wyjeżdżają trzy grupy. Pierwsza osoba, która się zgłosiła, to była osoba powyżej 50 roku życia.
K. Kaszubski: Czyli to też jest młodzież.
R. Czerwiński: To też jest młodzież. Pojawia się pytanie jak osoba, która ma 50 lat, chce wyjechać na ŚDM? A ona mówi, że to jest jej marzeniem polecieć gdzieś na drugi koniec świata. Chce także czerpać radość od młodych. Rzeczywiście jest to święto radości. Tam są ludzie z całego świata. My często mamy zbyt wąskie spojrzenie na cały świat, a tam można spotkać wszystkich.
XXXIV Światowe Dni w Panamie odbędą się w dniach 22-27 stycznia 2019 roku. Około 3,5 tysiąca wiernych z Polski wyleci 15 stycznia do Panamy. Powrót 1 lutego.
Posłuchaj rozmowy z ks. Radosławem Czerwińskim
Redakcja: A. Dybcio za D. Kucharzewska