Spór o 700 hektarów w powiecie kętrzyńskim. Rolnicy czują się oszukani

Zdjęcie ilustracyjne

Czują się oszukani i będą prosić o wsparcie Ministerstwo Rolnictwa. Gospodarze z powiatu kętrzyńskiego chcą walczyć o ziemię w Solance niedaleko Srokowa, która po 30 latach dzierżawy niebawem wróci do zasobów państwa. Chcą podzielenia ziemi w przetargu między lokalnych rolników.

Olsztyński oddział Krajowego Ośrodka Doradztwa Rolniczego rozważa natomiast wydzierżawienie około 700-hektarowego terenu stadninie koni w Liskach, która jest państwową spółką w powiecie bartoszyckim.

Plany te wywołują duży niesmak i zaniepokojenie gospodarzy, którzy chcą podzielenia odzyskanej ziemi między lokalnych rolników.

Każdy gospodarz w miejscowości Srokowo czy Kąty ma niedaleko do tej ziemi. Chodzi o przejazdy maszyn, transport zboża i maszyn. W Kętrzynie buduje się olejarnia. Chcielibyśmy zaopatrywać ją w rzepak. Tyle jest aspektów za nami rolnikami, nie odpuścimy i będziemy walczyć o tę ziemię. Jest to niezrozumiałe, dlaczego KOWR robi nam tak pod górę

– powiedział jeden z nich Marek Łapin.

Romuald Tański prezes warmińsko-mazurskiej Izby Rolniczej w Olsztynie uważa, że jest to nietrafiony pomysł.

To nieporozumienie. Sytuacja jest taka, że decyzję o przekazaniu gruntów należy cofnąć. Są protesty i będą nadal, jeżeli się tej decyzji nie zmieni. Należy się z tego wycofać, a ziemię podzielić na rolników, którzy są w potrzebie pozyskania wspomnianych gruntów

– powiedział.

Stadnina w Liskach jest oddalona od Solanki o około 60 kilometrów. Spółka prowadzi hodowlę koni i bydła. O plan na zagospodarowanie spornego terenu, zapytaliśmy jej prezesa Marcina Kanię.

Zwiększenie areałów to dla mnie dodatkowy dochód w spółce. Co ja chcę i zamierzam na tę chwilę za wcześnie mówić. Żadne decyzje jeszcze nie zapadły

– stwierdził.

Zastępca dyrektora KOWR-u w Olsztynie Adam Krzyśków uważa, że ktoś w tej sprawie wywołuje niepotrzebny niepokój.

Dostaliśmy z Warszawy sugestię, żeby rozważyć pomoc dla Lisek. Natomiast wokół tej całej sprawy jest jakaś niesłychana i zupełnie nieuzasadniona wrzawa. Jeszcze nic nie jest przesądzone

– mówił.

Sprzeciw rolników popiera zarząd powiatowych struktur PSL w Kętrzynie, który powołując się na ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego, podnosi, że priorytetem w dzieleniu ziemi powinno być wspieranie rodzinnych gospodarstw rolnych.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: K.Grabowska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy