Służby apelują: nie zostawiajmy dzieci ani zwierząt w rozgrzanych samochodach
W tym tygodniu na Warmii i Mazurach zanotowano już trzy takie przypadki. A konsekwencje mogą być bardzo poważne.
W Mrągowie na początku tygodnia matka zostawiała dziecko w rozgrzanym samochodzie i poszła do sklepu. Maluchem zainteresowała się przechodząca kobieta, najpierw próbowała znaleźć matkę, potem wezwała policjantów, którzy zdecydowali się wybić szybę. Tego samego dnia w Olsztynie kobieta wysiadła z auta z dwójką dzieci, w środku zostawiając jeszcze jedno. Dopiero po interwencji parkującego obok taksówkarza i przypadkowego przechodnia zdecydowała się zabrać zapłakaną dziewczynkę ze sobą. Niedługo później w Szczytnie kobieta zaparkowała przed przychodnią, w aucie zostawiła dziecko i… kluczyki. Konieczna była pomoc policji i straży pożarnej.
Policjanci i lekarze podkreślają – nigdy nie zostawiajmy dziecka w zamkniętym samochodzie latem. Temperatura w aucie bardzo szybko rośnie do ponad 50 stopni. Nie ma cyrkulacji powietrza, robi się bardzo duszno. Dla zdrowia dziecka – to skrajnie niebezpieczne.
Dochodzi do odwodnienia. To z kolei prowadzi do zaburzeń elektrolitowych. Konsekwencje dla zdrowia mogą być bardzo poważne, łącznie ze zgonem
– podkreśla dr Anna Zdanowska-Ruskań, warmińsko-mazurski wojewódzki konsultant w dziedzinie pediatrii.
Policja przypomina – gdy widzimy dziecko zamknięte w czasie upału w samochodzie i nie ma w pobliżu jego opiekunów, możemy nie tylko wezwać służby, ale nawet samemu wybić szybę, by uwolnić malucha. I nic nam za to nie grozi.
Działamy wtedy w tzw. stanie wyższej konieczności. Najpierw sprawdźmy, czy jest kontakt z dzieckiem – pobujajmy samochodem, zapukajmy w szybę. Jeśli to nic nie daje, albo jeśli widzimy, że dziecko jest zapłakane, blade, wycieńczone – możemy wybić szybę, żeby dziecko uwolnić
– mówi podkomisarz Krzysztof Wasyńczuk z komendy wojewódzkiej policji w Olsztynie. Ta zasada dotyczy nie tylko dzieci, ale i zamykanych latem w samochodach zwierząt.
Rodzicom, którzy zostawiają swoje pociechy w rozgrzanym aucie, grozi odpowiedzialność za narażenie ich na niebezpieczeństwo. Zgodnie z kodeksem karnym – do nawet 5 lat więzienia.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio
