Sędzia Paweł Juszczyszyn chce orzekać. Prezes Maciej Nawacki przekonuje, że decyzja nie zależy od niego

Sąd rejonowy w Olsztynie. Fot. P. Getka

Sędzia Paweł Juszczyszyn, zawieszony w zeszłym roku w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, stawił się rano do pracy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie.

Powołał się przy tym na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który zdecydował o przywróceniu go do orzekania. Za przywróceniem sędziego Juszczyszyna do pracy opowiedzieli się wiceprezesi Sądu Rejonowego w Olsztynie: Anna Szczepańska i Krzysztof Krygielski.

Przeciwny jest natomiast prezes sądu Maciej Nawacki, który przypomina, że ostateczna decyzja w tej sprawie należy do niego.

Te wypowiedzi wiceprezesów bądź innych sędziów zatrudnionych w sądzie rejonowym trzeba traktować jako wypowiedzi prywatne nie reprezentujące Sądu Rejonowego w Olsztynie. Oczywiście rozumiem rozgoryczenie części sędziów, którzy spodziewali się, że sprawa pana sędziego Juszczyszyna zostanie już dawno temu rozstrzygnięta, niemniej jednak wszelkie pretensje należy kierować pod adresem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który dokonał bezprawnej czynności w postaci zawieszenia Izy Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Sędzia Nawacki uważa, że istnieje w tej sprawie spór kompetencyjny, który powinien rozstrzygnąć Sąd Najwyższy. Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie już zwrócił się pisemnie o rozstrzygnięcie tego sporu do SN. Pismo tej samej treści skierował również do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Budynek sądu rejonowego w Olsztynie. Fot. P. Getka

Autor: P. Karpiszen
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy