Rozpoczęły się ferie. To wzmożony czas odpoczynku dzieci i aktywności służb

Fot. KMP Olsztyn

W Warmińsko-Mazurskiem rozpoczęły się ferie zimowe. To wzmożony czas odpoczynku, ale i aktywności na świeżym powietrzu.

W naszym regionie wypoczywać będzie około 9 tysięcy dzieci z całej Polski. Warmińsko-mazurscy policjanci liczą na to, że ferie przebiegną podobnie jak w ubiegłym roku, czyli bezpiecznie.

Cieszyło nas to w zeszłym roku, że ferie minęły zdarzeń, które by spowodowały poważniejsze zagrożenia dla dzieci i młodzieży. Nie było wypadków, interwencji wymagających pomocy służb ratunkowych. W tym roku już wiemy o 250 punktach wypoczynku zgłoszonych na Warmii i Mazurach

– powiedział asp. Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Wraz z początkiem zimowego wypoczynku w powiecie olsztyńskim dyżur rozpoczął punkt kontroli autokarów przewożących dzieci i młodzież. Będzie funkcjonował do 4 lutego, od poniedziałku do piątku w godzinach 5.30-10.00.

Policjanci mogą przeprowadzić kontrolę także w innym miejscu, w dni wolne od pracy czy w godzinach innych niż wyznaczone. Należy zgłosić taką chęć telefonicznie: 47 731 38 80 lub mailowo: naczelnik.wrd@olsztyn.ol.policja.gov.pl, najlepiej z trzydniowym wyprzedzeniem

– powiedziała st. post. Paulina Żur z olsztyńskiej policji.

Z kolei funkcjonariusze pełniący służbę na drogach, jak zawsze będą pilnować w szczególności przestrzegania ograniczeń prędkości oraz korzystania z pasów bezpieczeństwa i właściwego przewożenia dzieci. Zadbają też o płynność ruchu na głównych ciągach komunikacyjnych kraju i drogach dojazdowych do miejsc wypoczynku oraz atrakcyjnych turystycznie.

Te wzmożone działania na drogach na pewno będą. W zeszłym roku odnotowaliśmy około 20-procentowy spadek, jeśli chodzi o liczbę nietrzeźwych ujawnionych kierowców. Ale to, co warte podkreślenia, to to, że tych kontroli było więcej. Mamy 1400 takich kontroli dziennie. To sito jest naprawdę gęste. Trudno jest uniknąć policyjnej kontroli na naszych drogach

– ocenił asp. Tomasz Markowski.

Funkcjonariusze apelują również, aby nie wchodzić na zamarznięte akweny. – Ostatni przykład z Zalewu Wiślanego, kiedy rybacy utknęli na krze, powinien być przestrogą nie tylko dla dzieci – podkreślił aspirant Tomasz Markowski.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: M. Świniarski
Redakcja: K. Ośko