Rok 2017 należał do najbezpieczniejszych w przestworzach
Samolot. Fot. Andrzej Wdowski
Rok 2017 był wyjątkowo szczęśliwy dla pasażerskiego lotnictwa komercyjnego. Pomimo odczuwalnego wzrostu amatorów podróży powietrznych, został uznany za najbezpieczniejszy w dziejach. W przestworzach nie odnotowano ani jednego wypadku z ofiarami śmiertelnymi.
Tchnące optymizmem dane przedstawiła w poniedziałek holenderska firma konsultingowa „To70” specjalizująca się w wypadkach lotniczych. Co więcej nastąpiło to w sytuacji, kiedy według szacunków liczba pasażerów wzrosła w minionym roku do czterech miliardów, w porównaniu z 3,81 miliarda w roku 2016.
Grupa To70 w swoich badaniach nie ujęła kraks dwóch mniejszych jednostek jak wodnosamolot w Sydney oraz cessna na Kostaryce. Zginęło w nich łącznie 18 osób, w tym dwie amerykańskie rodziny.
Na tle dobrego roku w światowym pasażerskim lotnictwie komercyjnym sytuacja w Stanach Zjednoczonych wyglądała jeszcze bardziej różowo. Zdaniem CNN od 2001 roku główne amerykańskie linie lotnicze nie odnotowały w ogóle śmiertelnych wypadków. Także mniejsi przewoźnicy latali bezpiecznie. Od roku 2009, kiedy Colgan Air Flight 3407 roztrzaskał się tuż obok pasa startowego w Clarence Center, w stanie Nowy Jork, zabijając 49 osób na pokładzie i jedną osobę na ziemi, nie zanotowali katastrof z ofiarami śmiertelnymi.
Spostrzeżenia Holendrów dotyczące bezpieczeństwa lotów potwierdził Aviation Safety Network. Przyznał, że biorąc pod uwagę komercyjne pasażerskie odrzutowce pasażerskie nie było w ubiegłym roku śmiertelnych wypadków. Doszło natomiast do katastrof samolotów towarowych i komercyjnych turbośmigłowców pasażerskich. W rezultacie zginęło 44 osoby na pokładzie i 35 osób na ziemi.
To70 obliczyła, że wskaźnik wypadków śmiertelnych w przypadku dużych komercyjnych lotów pasażerskich wynosi 0,06 na milion lotów lub jeden wypadek śmiertelny na każde 16 milionów lotów.
W 2016 roku w wypadkach lotniczych zginęło w Stanach Zjednoczonych 412 osób. Nie obejmowało to komercyjnych pasażerskich linii lotniczych. Generalnie jednak w ciągu ostatnich dwóch dekad liczba ofiar śmiertelnych lotnictwa pasażerskiego na całym świecie stale spadała
Podczas gdy lotnictwo pasażerskie w Ameryce utrzymywało wysokie standardy bezpieczeństwa, nie obyło się bez innych incydentów. Najbardziej przykuł uwagę kwietniowy, na pokładzie samolotu United. Personel linii usunął siłą pasażera, kiedy odmówił on rezygnacji z miejsca dla członka załogi.
W kwietniu 2007 roku doszło także do innego zajścia z użyciem przemocy. Pracownik American Airlines wyrwał wózek kobiecie będącej z dzieckiem na pokładzie samolotu. Nagłośnienie tych przypadków doprowadziło do zmian, które główni amerykańscy przewoźnicy przeprowadzili w zasadach nadrezerwacji (overbookingu).
Autor: Andrzej Dobrowolski/PAP
Redakcja: A.Socha
