Opublikowany 26 listopada 2016
Region, Regiony, Ring polityczny

Ring polityczny-spalarnia odpadów, dezubekizacja, stopa wolna od podatku i OFE

Od lewej siedzą: Henryk Falkowski (Kukiz’15), Katarzyna Królak (Nowoczesna), Marcin Kuchciński (PO), Dariusz Rudnik (PiS). Fot. B. Świerkowska-Chromy

Goście Polskiego Radia Olsztyn rozmawiali o tym, czy w stolicy Warmii i Mazur powinna powstać spalarnia odpadów, o obniżeniu emerytur i rent byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL, a także o propozycjach podwyższenia stopy wolnej od podatku dla najmniej zarabiających i o tym co powinno się stać z pieniędzmi z OFE

Gośćmi Mirosława Sochackiego byli:

Katarzyna Królak – Nowoczesna
Henryk Falkowski – Kukiz’15
Marcin Kuchciński – Platforma Obywatelska
Dariusz Rudnik – Prawo i Sprawiedliwość

Rozmawiano o:

Spalarni odpadów w Olsztynie. Czy region potrzebuje takiej inwestycji?

Jest projekt budowy spalarni odpadów w Olsztynie, przeciwko któremu stanowczo protestuje grupa organizacji pozarządowych i oraz gmin – udziałowców spółki olsztyńskiej ZGOK. Projekt znalazł się na ostatniej prostej. Czy spalarnia powstanie – to zależy już tylko od tego, czy Polski Fundusz Rozwoju da kredyt na inwestycję oraz czy minister środowiska pozytywnie zaopiniuje przedłożony przez marszałka województwa Wojewódzki Plan Gospodarki Odpadami. Władze Olsztyna są „za”, ale słychać coraz więcej głosów przeciw. Może to będzie niezbędna w dłuższej perspektywie inwestycja, która na wiele lat uwolni 37 warmińsko – mazurskich gmin od pytania „co zrobić z odpadami”, a dodatkowo zapewni Olsztynowi ciepło i prąd? Jak będzie w przyszłości z odpadami? Będzie ich przybywać, czy nauczymy się je lepiej odzyskiwać i ponownie przetwarzać, a spalanie okażą się wówczas zwykłym marnotrawstwem?

Niższych emeryturach i rentach byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL.

Kolejny krok w kwestii dezubekizacji w Polsce. Rząd przyjął projekt ustawy obniżającej emerytury i renty funkcjonariuszom komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. Zdaniem rzecznika rządu Rafała Bochenka ten projekt przywraca sprawiedliwość. Ustawa dezubekizacyjna dotyczy około 33 tysięcy osób. Wśród nich jest Maria Kiszczak, wdowa po generalne Kiszczaku, której emerytura – jak wylicza tygodnik „Wpolityce”, z ponad 7 tysięcy złotych spadnie do 1700 złotych. Jak wynika z informacji przekazanych przez MSWiA w najwyższej grupie płac emerytalnych jest 32 byłych funkcjonariuszy. Ich świadczenia sięgają nawet 19 tysięcy złotych. Z kolei ponad tysiąc osób pobiera co miesiąc emerytury na poziomie 6-9 tysięcy złotych. Największa grupa, którą dotknie dezubekizacja emerytur, to ponad 11 tysięcy byłych funkcjonariuszy, którzy otrzymują obecnie świadczenia w wysokości od 3 do 6 tysięcy złotych. Czy o p pełni społecznej sprawiedliwości moglibyśmy mówić, gdyby zaoszczędzone pieniądze trafiły do ofiar funkcjonariuszy systemu komunistycznego?

Propozycjach wicepremiera Morawieckiego dotyczących stopy wolnej od podatku i o tym co powinno się stać z pieniędzmi z OFE?

Pierwsza propozycja to wyższa kwota wolna od podatku, ale… dla najmniej zarabiających. Wicepremier Morawiecki znalazł , jak się wydaje, salomonowe rozwiązanie: rząd wywiązuje się z zalecenia Trybunału i wyborczej obietnicy, ale tylko częściowo. Skorzysta z tego tylko mniej więcej co 5 pracujący Polak. Kwota wolna od podatku dla najmniej zarabiających wyniesie 6 tysięcy 600 złotych. Wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki mówił, że zmiany dla najmniej zarabiających mogą nastąpić już od stycznia przyszłego roku.

Stopa wolna od podatku to jedno, a co powinno stać się z pieniędzmi z Otwartych Funduszy Emerytalnych? Wicepremier Morawiecki ujawnił, że część pieniędzy z OFE rząd chce sprywatyzować i przekazać tym, na których kontach są gromadzone. Czy Polakom spodoba się to rozwiązanie?

Posłuchaj audycji Ring polityczny

Ring polityczny