Radiowcy Kobietom

Co to było za gotowanie! Do dziś, na samo wspomnienie, łzy płyną mi z oczu. Ze śmiechu oczywiście :D. A to za sprawą dwóch wspaniałych kucharzy, których gościłam w swojej kuchni. Zaprosiłam ich do wspólnego gotowania z okazji Dnia Kobiet.

Postanowiłam w sposób szczególny uczcić w Jadłostacji to święto. Wymyśliłam, że podzielę się z Paniami tym, co bliskie memu sercu. Na co dzień pracuję z cudowną ekipą Radia Olsztyn. Każdy z radiowców, to nie tylko piękny głos, profesjonalizm, ale i wspaniała osobowość. Postanowiłam pokazać ich takimi, jacy są prywatnie – na luzie, po pracy. To mógł być każdy z naszego Radia, bez względu na płeć, ale w tym szczególnym dniu, aż się prosiło, by byli to mężczyźni. Mój wybór padł, zupełnie przypadkowo, na dwóch kolegów z newsroomu: Wojtka Chromego – dziennikowca i Marka Lewińskiego – reportera. Tak się złożyło, że jeden znany jest z tego, że genialnie gotuje, drugi – ech – nadrabia tzw. gadką. Nie zdradzę który jest który, choć po wysłuchaniu audycji, sami Państwo do tego dojdą :). Summa summarum wyszło na to, że ten który nadrabia „gadką” zrobił kosmiczne danie! I to się nadaje do prasy!!! I o to chodzi!!! To przecież cecha radiowców. A co było śmiechu, tłuczenia garami i oblizywania talerzy!

A teraz konkrety: Wojtek zrobił specjalnie dla Pań – jajko sadzone w parówce w kształcie serca i zupę-krem z zielonego groszku z łososiem. Z kolei Marek narozrabiał danie bez nazwy. „W praniu” wyszło, że to polsko-chińsko-francusko-gruzińskie chinkali/pierożki/paszteciki. No, namotał…

Wszystkim Paniom, naszym Słuchaczkom życzę, by na co dzień miały tyle radości z mężczyzn, ile ja miałam tego popołudnia

Składniki:

Na jajko Wojtka: parówki, jajka, masło klarowane, płatki papryki suszonej i cebulka podsmażana, sól i pieprz.

Na zupę-krem Wojtka: groszek mrożony, niesłodzone mleczko skondensowane, łosoś wędzony, koperek, cytryna, sól i pieprz.

Na danie bez nazwy Marka: piersi z kurczaka, słoik sosu słodko-kwaśnego (rzekomo zrobionego przez mamę), ciasto francuskie, kasza kuskus, olej, jajko, sól i pieprz.

Jajko sadzone w kształcie serca: Parówkę ugotować, przekroić wzdłuż, nie docinając do końca. Po wywinięciu utworzy serce, które trzeba spiąć wykałaczką. Rozpuścić na patelni masło klarowane, opiec serce z parówki z obu stron, nasypać w środek prażonej cebulki, wbić w serce jajko i posypać płatkami papryki. Posolić i popieprzyć. Podczas smażenia łyżeczką polewać jajko masełkiem, aż się zetnie.

Zupa-krem z groszku: Groszek ugotować, zblendować i dolać mleczka skondensowanego. Przyprawić solą, pieprzem i wcisnąć cytrynę do smaku. Formować z płatów łososia różyczki i podawać w zupie z dodatkiem gałązek koperku.

Danie bez nazwy: Zgodnie z instrukcją zrobić kaszę kuskus. Pokroić piersi z kurczaka w kostki i usmażyć na oleju. Dodać rzekomo robionego przez mamę Marka sosu słodko-kwaśnego. Ciasto francuskie rozwinąć z rulonu na blachę. Przekroić na 3 części. Na każdą wyłożyć trochę „farszu” i zaklejać dowolnie. My zakleiliśmy na sposób gruziński :).

Fotorelacja:

Posłuchaj audycji