Prywatne żłobki muszą być zarejestrowane

Każdy prywatny żłobek musi być zarejestrowany w Urzędzie Miasta lub Gminy. Minął bowiem trzyletni okres przejściowy dla prywatnych placówek dla dzieci, na spełnienie wymogów ustawy żłobkowej.

Oprócz rejestracji, żłobki i kluby dziecięce muszą także dostać pozwolenie na działalność od Inspektora Sanitarnego, a straż pożarna musi sprawdzić czy budynek spełnia odpowiednie warunki. Wymagania dotyczą też opiekunek, które powinny mieć odpowiednie kwalifikacje.

Powyższe wymogi spełniła m.in. Regina Gawrych – wiceprezes jedynego w Olsztynie prywatnego klubu dziecięcego i wpisała swoją placówkę do rejestru. Klub działa trzeci rok i został pozytywnie oceniony zarówno przez sanepid, jak i przez strażaków.

W wielu miastach regionu np. w Mrągowie i Węgorzewie jest tylko jeden niepubliczny żłobek. Jednak na Warmii i Mazurach są też takie miejscowości – jak np. Działdowo, gdzie żłobków, czy klubów dziecięcych w ogóle nie ma. Dlatego osoby, które w tym mieście będą chciały założyć takie placówki mogą liczyć na wsparcie samorządu – powiedziała Radiu Olsztyn Ewa Ners, naczelniczka Wydziału Edukacji działdowskiego Urzędu Miasta. Dodała, że na ostatniej sesji miejscy radni podjęli uchwałę o dofinansowaniu tego typu form opieki nad dziećmi.

Za prowadzenie niezarejestrowanego żłobka lub klubu dziecięcego jego właściciel może zostać ukarany grzywną lub nawet ograniczeniem wolności. (ami/as)

Relacja Agaty Minkowskiej: