Problemy z suszą, uprawami, zbiorem zbóż. Rolnicy podsumowują sezon

Fot. pixabay

Tegoroczna lokalna susza rolnicza spowodowała, że na Warmii i Mazurach zbiory upraw będą bardzo zróżnicowane. Lepiej wygląda pod tym względem wschód regionu, gorzej na zachodzie.

Jak powiedział Radiu Olsztyn dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z oddziału w Olecku Robert Nowacki, w tym roku na Warmii i Mazurach może być problem ze zbiorem kukurydzy.

Sytuacja, jeśli chodzi o nasze województwo, jest bardzo mocno zróżnicowana. Północny-wschód województwa (Węgorzewo, Olecko, Giżycko) nie narzeka na brak opadów deszczu, na problem z pastwiskami, kukurydzą, a wcześniej ze zbożami. To są punktowe susze – problemy są w powiatach szczycieńskim, nidzickim, braniewskim.

Dyrektor Nowacki zaznaczył, że aby poprawić sytuację w uprawach, deszcz powinien padać przez kilka dni.

Każda kropla deszczu jest na wagę złota, bo mamy deficyt wody ogólnie w kraju. Aby to się zmieniło, to w niektórych miejscach musiałoby padać przez tydzień. Chodzi o deszcz rzęsisty, nie nagły, który zaraz spłynie.

Dyrektor Robert Nowacki podkreślił, że przed rolnictwem stoi wyzwanie polegające na sposobach zatrzymywania w ziemi życiodajnych wód opadowych.

Autor: B. Gajlewska
Redakcja: M. Rutynowski