Poziom alarmowy wody na Żuławach. Gdzie jest najgorzej?

Jezioro Druzno. Fot. M. Stankiewicz

Na jeziorze Druzno na Żuławach woda osiągnęła poziom stanu alarmowego – ostrzegają hydrolodzy. Na Żuławach utrzymuje się wysoki stan rzek, które podniosły się po ostatnich północnych wiatrach i intensywnych opadach deszczu.

Powodem są porywy północno-zachodniego wiatru powodującego tzw. cofkę, czyli wpychanie wód Bałtyku do Zalewu Wiślanego i dalej w głąb lądu, a także intensywne opady deszczu. W pozostałych punktach pomiarowych Warmińsko-Mazurskiego poziom jest poniżej stanu ostrzegawczego, choć miejscami woda idzie w górę.

Znacznie podniósł się też stan rzeki Wąskiej w Pasłęku. W ciągu ostatnich godzin przybyło około 60 cm wody do wysokości prawie 530 cm. Do stanu ostrzegawczego jeszcze sporo brakuje, wpływ na poziom bezpieczeństw ma też wzmocnienie tam urządzeń przeciwpowodziowych.

Mamy podwyższony wał w miejscach zamieszkiwania ludności. Obecnie nie ma zagrożenia, ale musimy stale kontrolować sytuację

– tłumaczy Patryk Kwieciński z pasłęckiego urzędu miasta.

Ochroną przeciwpowodziową w powiecie elbląskim zajmują się służby Zlewni Elbląg Wód Polskich, ale też wszystkie samorządy.

Dziś nadal chwilami będzie silniej wiało z północnego-zachodu, ale opady będą zdecydowanie słabsze. Opada poziom Bałtyku, a także poziom wody w Zalewie Wiślanym. To oznacza, że w najbliższych dniach będą też obniżać się żuławskie rzeki. Służby kryzysowe i Wody Polskie na bieżąco monitorują sytuację.

Autor: P. Karpiszen/M. Stankiewicz
Redakcja: M. Rutynowski