Popegeerowskie samorządy zainteresowane rządowym wsparciem. „PGR-y to nasz wyrzut sumienia”
Blok popegeerowski. Fot. Ł.Węglewski
Warmińsko-mazurskie gminy złożyły do wojewody 266 wniosków o dofinansowanie z programu wsparcia gmin popegeerowskich.
Samorządy, na których terenie działały państwowe gospodarstwa rolne mogą otrzymać pieniądze na inwestycje. Program wsparcia gmin popegeerowskich to nowy instrument, który został uruchomiony na początku tego roku.
Samorządy mogły złożyć maksymalnie 3 wnioski na wsparcie konkretnych inwestycji. Pieniądze można otrzymać na kanalizację, wodociągi, drogi, ścieżki rowerowe, chodniki, obiekty sportowe, świetlice, obiekty biblioteczne, oświetlenie, remizy strażackie, ale też na prace konserwatorskie obiektów wpisanych do rejestru zabytków.
Ostateczną decyzję o przyznaniu środków podejmie komisja przy premierze. Wcześniej wnioski muszą jednak zostać zaopiniowane przez wojewodę, który sprawdzi, czy na terenie gminy faktycznie działał PGR oraz czy projekt mieści się w zakresie określonym założeniami programu.
Jak powiedział rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Krzysztof Guzek, obecnie wnioski są analizowane w Urzędzie Wojewódzkim, po czym zostaną przekazane do kancelarii premiera.
O uruchomienie specjalnych środków dla gmin, w których działały Państwowe Gospodarstwa Rolne starał się elbląski poseł Prawa i Sprawiedliwości Leonard Krasulski. Jak podkreśla, tym obszarom należy się dodatkowa pomoc, bo ich mieszkańcy szczególnie ucierpieli po transformacji ustrojowej i przeprowadzonej 30 lat temu likwidacji PGR-ów.
To jest nasz wyrzut sumienia. To już trzecie pokolenie pracowników i były pracowników PGR-ów. Wiele lat upłynęło, regulowaliśmy różne grupy zawodowe, a nikt się nie zajął pracownikami Państwowych Gospodarstw Rolnych. O nich się całkowicie zapomniało, status społeczny tych ludzi był bardzo niski, to się przekładało na kolejne pokolenia, przez co start życiowy młodych ludzi z tych terenów był bardzo, bardzo utrudniony.
Poseł Leonard Krasulski liczy też na zwiększenie budżetu programu. Warmińsko-mazurskie gminy złożyły wnioski na 380 milionów złotych, podczas gdy do podziału w całym kraju jest 250 milionów.
Autor: A.Piedziewicz
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy
