„Ponad tysiąc wagonów kolejowych, żeby wywieźć odpady”. Strażnicy alarmują o stanie lasów

Fot. RDLP

Leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie wywieźli w ciągu ostatnich dziesięciu lat ponad 83 tys. metrów sześciennych śmieci.

Koszt posprzątania olsztyńskich lasów wyniósł 13 mln złotych – informuje rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ladów Państwowych w Olsztynie Adam Pietrzak:

Potrzebowalibyśmy ponad tysiąca wagonów kolejowych, żeby pozbyć się odpadów z lasu. Wyraźnego światełka w tunelu nie widać, bo zaledwie kilka dni temu strażnicy leśni z nadleśnictwa Susz znaleźli kolejne wysypisko odpadów. Ustalili tożsamość kobiety, która te śmieci wyrzuciła.

Kobieta została ukarana mandatem. Zobowiązano ją do uprzątnięcia śmieci na własny koszt. Adam Pietrzak podkreśla, że coraz częściej udaje się namierzyć leśnych śmieciarzy:

W zeszłym roku strażnicy leśni ustalili tożsamość 74 sprawców zanieczyszczania lasów. Kara wynosi do 500 zł mandatu, dodatkowo kolejne 500 zł mandatu za wjazd autem do lasu. Co ludzie wyrzucają do lasu? Jedynym ograniczeniem jest ludzka wyobraźnia.

W skrajnych przypadkach sprawy zaśmiecania lasu są kierowane do sądu, gdzie nakładane kary są wielokrotnie wyższe.

Autor: B. Gajlewska/RDLP
Redakcja: M. Rutynowski