Ponad 80 koczowisk w Olsztynie. Ruszyła akcja pomocy bezdomnym
Pracownicy socjalni naliczyli ponad 80 koczowisk w Olsztynie. Rozpoczął się sezon kontroli i pomocy bezdomnym, zamieszkującym prowizoryczne szopy, szałasy czy namioty.
Straż Miejska wraz z pracownikami MOPS-u odwiedza koczowiska i pomaga osobom bezdomnym w zależności od potrzeb – przekazał Sebastian Akus, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olsztynie.
Udzielamy informacji, zachęcamy do skorzystania, czy to ze wsparcia, które oferuje noclegownia, czy też schronisko dla osób bezdomnych. Kierujemy również do przychodni, bo często te osoby wymagają wsparcia medycznego
– powiedział.
Teraz gdy na dworze coraz zimniej, rozpoczęły się intensywne kontrole – potwierdził Łukasz Grican ze straży miejskiej w Olsztynie.
Każda nasza wizyta odbywa się na zasadzie rozmowy z taką osobą. Czy potrzebuje pomocy, czy będzie chciała zgłosić się o pomoc do pracownika MOPS-u, czy chciałaby przenocować w schronisku lub noclegowni
– powiedział.
Najczęstszą przyczyną odmowy nocowania i czy pobytu w noclegowni lub w schronisku dla bezdomnych jest alkohol. Tak jest w przypadku pana Grzegorza, który wraz z kolegą od lat mieszka w walącej się szopie. Z kolei pana Wiliego szeroko pojęta wolność skłoniła do zamieszkania w samochodzie. Przetrwa w nim szóstą zimę.
W tym roku także możliwa jest pomoc bezdomnym – mieszkańcy Olsztyna mogą przynosić koce, kołdry i odzież do schroniska dla bezdomnych przy ul. Towarowej 18.
W Olsztynie jest ponad 80 koczowisk, w których żyje 78 osób, z czego 20 to kobiety.
Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej
Autor: D. Grzymska
Redakcja: P. Jaguszewski
