Plaga pijanych kierowców. Rekordzista dnia miał 4 promile

Prawie 4 promile alkoholu miał motorowerzysta zatrzymany pod Działdowem. Wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej w miejscowości Gralewo Stacja.

Pojazdem marki Junak kierował 37-letni mieszkaniec gminy Działdowo. Podczas badania stanu trzeźwości przez policjantów, mężczyzna wydmuchał blisko 4 promile alkoholu.

– przekazała sierż. sztab. Justyna Nowicka, oficer prasowy działdowskiej policji.

Z kolei na drodze z Bartoszyc do Biskupca, policjant po służbie zatrzymał kierowcę auta, który miał prawie 2 promile. Okazało się też, że mężczyzna był poszukiwany i miał już orzeczony zakaz kierowania pojazdami – powiedziała asp. Marta Kabelis z bartoszyckiej policji.

Zanim doszło do zatrzymania 52-latka, policjant chciał go wyprzedzić. Manewr ten był przez długi czas niemożliwy z racji stylu jazdy mężczyzny, który nie mógł utrzymać prostego toru jazdy. W rezultacie, aby dać się wyprzedzić, 52-latek zjechał na zatokę autobusową.

Policjant zajechał mu drogę i gdy podszedł do seata, wyczuł od 52-letniego kierowcy alkohol. Wtedy wezwał swoich kolegów, którzy byli na służbie. Pijany mężczyzna z racji tego, że był poszukiwany, został zatrzymany.

Podobna sytuacja była w Mrągowie. Tam pijanego kierowcę auta, który miał prawie 3 promile, zatrzymał na drodze inny kierowca.

Policjanci wciąż apelują, by nie wsiadać za kierownicę po pijanemu. Dodają, że grożą za to surowe kary.

Autor: W. Chromy
Redakcja: K. Ośko