Parkingowy problem warmińskiego kurortu. Czy w tym sezonie uda się znaleźć rozwiązanie?

Fot. Facebook/Stowarzyszenie Miłośników Plusk. Biały bus zaparkowany na zakazie, w miejscu interwencji straży pożarnej.

Z nastaniem lata senna miejscowość Pluski w gminie Stawiguda zamienia się w kurort. Kto żyw jedzie nad urocze jezioro Pluszne, by ochłodzić się i popluskać w wodzie. Niestety, nie zastanie tam żadnej infrastruktury, jak parkingi, czy chodniki. Problem istnieje od lat, wszyscy o tym wiedzą, ale czy coś robią? Sprawie przyjrzała się Dorota Grzymska.

Według wielu mieszkańców wsi, gdyby była taka możliwość, kierowcy w Pluskach parkowaliby auta nawet na plaży. Nie straszny im nawet zakaz parkowania.

Od lat bolączką Plusk jest brak parkingów. A turystów zmotoryzowanych jest coraz więcej. W Pluskach nie ma parkingów dla osób, które przyjeżdżaj z zewnątrz i chcą skorzystać z jeziora. Oczywiście jest droga, która prowadzi wzdłuż tego jeziora. Problemem jest to, że kierowcy nie przestrzegają zakazu, który dotyczy jednej ze stron tej drogi. Ostatnio miał miejsce wypadek, a pogotowie musiało zaparkować na środku skrzyżowania, żeby ratownicy mogli dojść do osoby poszkodowanej

– żalił się naszej reporterce jeden z mieszkańców Plusk.

Jak się jednak okazuje, nie wszystkim brak parkingów doskwiera. – Mamy tutaj, tak naprawdę tyko dwie plaże i to jest większy problem niż parkingi – zauważa jeden z rozmówców.

Jednak zdaniem większości mieszkańców i społeczników w Pluskach należałoby zacząć inwestycje od parkingów i obwiniają władze gminy za brak zainteresowania tą sprawą. Z tą opinią nie zgadzają się władze gminy Stawiguda.

To nie prawda, że się nic nie robi. Za byłą szkołą jest wyznaczony parking dla samochodów. Rozmawialiśmy też z organizacjami pozarządowymi, aby na okres letni przeznaczyć boisko, które jest trochę dalej od centrum, na miejsca parkingowe. Proponowaliśmy Stowarzyszeniu Miłośników Plusk, jak i straży pożarnej, aby zawiadywała tym terenem i zrobiła tam parking. Propozycja pozostała bez odzewu

– podkreślił Jarosław Organiściak, zastępca wójta gminy Stawiguda.

Wojciech Kaspruk, szef OSP w Pluskach przyznał w rozmowie z Dorotą Grzymską, że o propozycji słyszał, ale pomysł, aby to strażacy zorganizowali parking, jest w jego ocenie nie do zrealizowania, ze względu na to, że każdy ma swoją pracę. Z kolei Rafał Szczepański, prezes Stowarzyszenia Miłośników Plusk przekonuje, że najpierw powinno być hasło, a potem odzew.

Do mnie taka propozycja nie dotarła. Natomiast nie zmienia to faktu, że propozycja gminy jest bardzo dobra. To jest rola gminy, trzeba taką rzecz zorganizować, pobierać ewentualne opłaty, zainwestować w budowę parkingu. To nie jest rolą społeczników, jesteśmy organizacją non-profit. Przecież nie chodzi o to, aby ludzie parkowali na trawniku lub w błocie. Trzeba zrobić wjazdy, wyznaczyć miejsca. Inicjatywa gminy dotycząca zrobienia parkingu jest cenna, ale dobrze aby za tą deklaracją poszły działania organizacyjne

– przyznaje Szczepański.

Czy w obecnym sezonie wakacyjnym uda się porozumieć gminie i mieszkańcom? Kluczowa będzie wola współpracy obu stron, co w obecnych warunkach wydaje się być bardzo realne.

Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej.

Autor: D.Grzymska.