Obrazki z dziedzińca

fot. Sławomir Ostrowski

Historyczna lipa, niezwykle wyczulona na słowo publiczność a może okazja do rozmowy z najważniejszymi artystami śpiewającymi poezję w naszym kraju – co najmocniej zapisało się w pamięci młodych ludzi debiutujących na olsztyńskim dziedzińcu zamkowym? Od kilku tygodni w „Wieczorze Piosenki Innej” wracamy do wspomnień laureatów Ogólnopolskich Spotkań Zamkowych „Śpiewajmy Poezję” – tych sprzed lat kilku, ale i blisko czterdziestu.

„W moim wieku to są wspomnienia młodości. Patrzę na nie z coraz dalszej odległości” – opowiada Elżbieta Adamiak, zdobywczyni głównej nagrody konkursu II Spotkań w 1975 roku. „Boję się, że gdybym dziś wyszła z moją gitarką i zaśpiewała, to by mnie nikt nie zauważył z tym cichym głosem. Za naszych czasów bardzo lubiliśmy ze sobą przebywać, śpiewać sobie w ogóle. Wspominam tamte lata przecudownie. Nie było co robić w życiu, w związku z tym przekazywaliśmy sobie nawzajem wszystko to, co w naszych duszach grało. Uważam, że mieliśmy więcej szczęścia – pomimo tych czasów szarych, w których żyliśmy – ponieważ właśnie te kolory tworzyliśmy sami i pastelowo malowaliśmy sobie świat. Teraz młodzieży jest trudniej”. Podczas tegorocznego jubileuszu festiwalu – artystka wystąpi dla olsztyńskiej publiczności dwukrotnie: 27 czerwca w autorskim recitalu „Trwaj, chwilo, trwaj” i dwa dni później w koncercie galowym: „To już 40 lat!”

„Agnieszka Osiecka powiedziała o mnie, że śpiewam jak anioł!” – to z kolei najtrwalsze wspomnienie Magdy Turowskiej, laureatki konkursu z 1992 i 1993 roku. Śpiewała wówczas kompozycje Radosława Ciecholewskiego. „Przez kilka lat brałam udział w Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim i do śpiewania poezji podchodziłam w sposób bardzo emocjonalny. Byłam taką walczącą wykonawczynią, która uważała, że głównie chodzi o to, żeby przekazać tekst poetycki, zinterpretować go. Na początku nie szło mi to najlepiej. Ale miałam cudownego nauczyciela i dzięki niemu sięgnęłam po psalmy Tadeusza Nowaka.” Wokalistka zgadza się też z tezą, że olsztyńska impreza była najważniejszym wydarzeniem festiwalowym dla jej pokolenia.

Kolejne obrazki z zamkowego dziedzińca przedstawimy już za tydzień. Ponawiam także zaproszenie do nadsyłania własnych, niekoniecznie scenicznych zapisów wydarzeń z historii Spotkań Zamkowych – drogą MAILOWĄ lub pocztą tradycyjną (Radio Olsztyn, ul. Radiowa 24, 10-206 Olsztyn, z dopiskiem: Wieczór Piosenki Innej). Najciekawsze zaprezentujemy na antenie i nagrodzimy upominkami płytowymi.

Polecam też Państwa uwadze nową płytę Marka Dyjaka – „Kobiety”. Swoim przejmującym, mocnym, momentami wręcz przeszywającym serce głosem interpretuje on piosenki z repertuaru m.in.: Krystyny Jandy, Stanisławy Celińskiej, Magdy Umer, Katarzyny Groniec, Ewy Demarczyk, Edyty Bartosiewicz czy grupy Hey. I – jak przyznaje – jest to także próba zmierzenia się z kobiecą wrażliwością: „Jest rzeczą oczywistą, że energia powstaje w wyniku różnicy potencjałów. Co za tym idzie estetyka żeńskiego piękna w konfrontacji z moją rozedrganą i chropowatą osobą, może stworzyć mieszankę nie tak wybuchową, ile osobliwą, ponieważ cała moja twórczość była próbą wyrażenia energii, jaka rodzi się przy zderzeniu osobowości kobiecej i męskiej. Głęboko wierzę, że tym sposobem oddam hołd nie tylko wielkim artystkom z których twórczości pragnę czerpać, ale wszystkim paniom tego świata”.

Tak graliśmy 30 kwietnia 2013 roku:

Kamil Wasicki – Każdy milczy o czym innym

Marek Dyjak – Kiedy mnie już nie będzie

Marek Dyjak – Na zakręcie

Czerwony Tulipan – Stukot kół

Magda Turowska – Psalm o drodze

Magda Turowska – Psalm siedmiu czarownic

Elżbieta Adamiak i Adam Nowak – Trwaj chwilo trwaj

Tomek Steńczyk – Ogłoszenie