Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Polecane, Braniewo, Działdowo, Aktualności, Giżycko, Aplikacja mobilna, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Ostróda, Pisz, Szczytno, Węgorzewo
Nowy komendant Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej
Zmiana na stanowisku komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. Generała Roberta Inglota zastąpił pułkownik Tomasz Zybiński.
Pułkownik Tomasz Zybiński służbę zaczął w 1997 roku w Bieszczadzkim Oddziale Straży Granicznej. Od roku 2015 był zastępcą komendanta Oddziału Nadbużańskiego. Jako wicekomendant mierzył się z największymi wyzwaniami, przed jakimi stanęła w ostatnich latach Straż Graniczna.
Duże znaczenie ma dotychczasowa służba pana pułkownika, zwłaszcza na takim trudnym odcinku związanym z tymi kryzysami – najpierw operacją hybrydową, a później z prawdziwym kryzysem uchodźczym związanym z koniecznością właściwej organizacji przyjęcia uchodźców wojennych z Ukrainy
– podkreślił Błażej Poboży, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki podkreślił, że w obecnym czasie granica w województwie warmińsko-mazurskim – a więc granica z Rosją – jest granicą szczególną.
Z jednej strony zewnętrzna granica Unii Europejskiej, granica naszego państwa, ale sąsiad trudny, sąsiad, który prowadzi wojnę z niepodległą Ukrainą. Więc to granica szczególnie narażona na niebezpieczeństwo
– zwrócił uwagę wojewoda.
Pułkownik Tomasz Zybiński, jak sam powiedział, musi jeszcze zapoznać się ze specyfiką oddziału. Podkreślił przy tym, że priorytetem będzie zapewnienie szczelności granicy z wykorzystaniem dotychczasowych doświadczeń.
Zdaję sobie sprawę, że są nowe wyzwania. Na szczęście tu nie było kryzysu migracyjnego, jaki mieliśmy w oddziale Nadbużańskim na granicy z Białorusią, nie było tutaj kryzysu ewakuacyjnego, dlatego procedury, które tam zadziałały jestem w stanie przełożyć i wykorzystać ewentualnie tutaj, jeśli pojawi się taka potrzeba
– mówił pułkownik Zybiński.
Nowego komendanta witał generał Robert Inglot, dotychczasowy szef Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. Sam przechodzi na emeryturę, jak przyznaje, wśród największych wyzwań w czasie jego służby było przeprowadzenie mu podległych funkcjonariuszy przez pandemię, a ostatnio – wspomaganie podlaskiego oddziału straży w walce z nielegalną migracją.
Cały czas są na granicy państwa, wspomagając tamtych funkcjonariuszy. Oprócz tego, część osób, które przedostają się np. z terytorium Litwy, podróżuje przez województwo warmińsko-mazurskie. Wspólne patrole z funkcjonariuszami z podlaskiego oddziału sprawiają, że my ich również wspólnie zatrzymujemy
– powiedział generał Inglot.
Nowy komendant będzie miał nowe środki ochrony granicy – trwa budowa tymczasowej zapory z drutu ostrzowego, a w marcu ruszy budowa zapory elektronicznej, składającej się z czujników ruchu wspomaganych przez kamery.
Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej to obecnie 1300 funkcjonariuszy. Z zapowiedzi wiceministra spraw wewnętrznych i administracji wynika jednak, że obsada kadrowa może się zwiększyć. W najbliższych latach cała Straż Graniczna zyska ponad 700 nowych etatów, funkcjonariusze mają trafiać przede wszystkim na zewnętrzną granicę Unii Europejskiej – a więc także do województwa warmińsko-mazurskiego.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: K. Ośko
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Chciał przewieźć przez granicą kradzione części samochodowe. Został zatrzymany
- Ponad 20 nowych funkcjonariuszy w szeregach warmińsko-mazurskiej straży granicznej
- Straż Graniczna sprawdza: ponad jedna czwarta cudzoziemców nielegalnie w Polsce
- Nowe quady na granicy. Pomogą w patrolowaniu trudno dostępnych terenów