Nowi reżyserzy i 11 premier. Dyrektor Teatru Jaracza w Olsztynie chce zintegrować skonfliktowany zespół
Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Fot. K. Pakulnicki
Olsztyński Teatr im. Stefana Jaracza zaplanował w tym roku 11 premier. Większość przedstawień oparta będzie na polskiej literaturze.
Nowością będzie przedstawienie dla dzieci. W „Jaraczu” będą też pracować nowi reżyserzy. Zbigniew Brzoza od listopada kierujący teatrem przyznał, że liczba przedstawień zaplanowana na 2019 rok jest duża.
To celowe. W ten sposób chcę zintegrować skonfliktowany zespół i sprawić, by każdy aktor mógł się zająć tym, co lubi robić, czyli grą aktorską. Zależy mi na tym, by aktorzy grali mniej więcej po tyle samo ról, a nie jak dotąd, by jedni grali dużo, a inni wcale.
W teatrze w ostatnich latach narastał konflikt wokół stylu i sposobu kierowania placówką przez poprzedniego dyrektora Janusza Kijowskiego. W ocenie Brzozy w teatrze dochodziło do „działań przemocowych” i „traktowania jednych przy pomocy kija, a drugich przy pomocy marchewki”. Obecny dyrektor przyznał, że „konflikt w zespole tli się nadal”, ale ma nadzieję, że gdy każdy z aktorów dostanie pracę, mniej więcej równo rozłożoną, wówczas konflikt się wyciszy.
Aby polepszyć atmosferę Zbigniew Brzoza zaprosił do Olsztyna nowych reżyserów: Adama Nalepę i Krzysztofa Rekowskiego.
Wiem, że nie są oni przemocowi, że mają wysoką kulturę osobistą w pracy z aktorami.
Rekowski ma przygotować dla „Jaracza” spektakl oparty na „Pannach z Wilka” Jarosława Iwaszkiewicza. Reżyser wystawiał już podobne przedstawienie w warszawskim Teatrze Polskim, ale w ocenie Brzozy „nie zostanie ono powielone, a na nowo podjęte z tutejszym zespołem”.
Pierwszą premierą ma być spektakl muzyczny oparty na „Śpiewniku domowym” Stanisława Moniuszki. Współczesnych aranżacji utworów z tego zbioru dokona Barbara Dziekan, mają to być przede wszystkim jazzowe aranżacje.
Chciałbym, by premierę spektaklu poprzedziło śpiewanie caraoke tych pieśni przez mieszkańców Olsztyna
– przyznał dyrektor Teatru Jaracza.
Sam Brzoza podjął się reżyserowania spektaklu dyplomowego słuchaczy Policealnego Studium Aktorskiego im. Aleksandra Seweruka, który ma być oparty na tekstach Tadeusza Różewicza. Na jesień przygotowuje przedstawienie oparte na reportażu Wojciecha Tochmana „Bracia i siostry”. Zbigniew Brzoza podkreślił, że ten spektakl ma zapoczątkować kolejne przedstawienia oparte na reportażach dotyczących regionu. Chce uruchomić przy teatrze studium reportażu i przenosić reporterskie teksty na deski teatru lub opierać na nich filmowe dokumenty. Także festiwal teatralny Demoludy ma zyskać podtytuł „Opowiadamy Warmię”.
Jesienią ma być wystawione przedstawienie dla dzieci „Baśń o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze” Bolesława Leśmiana. Przedstawienie ma reżyserować Jarosław Kilian. Brzoza zapowiedział, że chce co roku przygotowywać spektakl dla dzieci.
W Sylwestra 2019 roku ma być wystawiona „Moralność Pani Dulskiej”, którą wyreżyseruje Wojciech Malajkat i zagra jedną z ról. Sztuka jest symboliczna w dziejach sceny w Olsztynie, ponieważ była to pierwsza sztuka wystawiona w tym teatrze pod szyldem polskiej sceny. Teatr powstał przed wojną, gdy miasto leżało w Prusach Wschodnich i grano w nim po niemiecku.
Dyrektor Brzoza zamierza grać przedstawienia w bibliotekach, czy domach kultury w regionie. W związku z tym do dwóch spektakli reżyserowanych przez Justynę Celedę „Czuwanie” i „Więzi rodzinne” będzie przygotowana identyczna, skromna scenografia, która ma ułatwić wyjazdowe spektakle.
Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie
Autor: PAP
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy
