Najemcy lokali komunalnych mogą odpracować długi. W Olsztynie mają ponad 67 milionów zaległości
Fot. Fotolia.com
– Najemcy lokali komunalnych w Olsztynie mają 41 milionów złotych długów czynszowych. A po dodaniu odsetek i kosztów sądowych zaległości sięgają 67 milionów – poinformował Zbigniew Karpowicz dyrektor olsztyńskiego Zakładu Lokali i Budynków Komunalnych.
Część dłużników nie płaci z powodu kłopotów finansowych wynikających z różnych sytuacji życiowych np. choroby. Ale są też tacy, którzy nie płacą „dla zasady”.
Prawo na dzień dzisiejszy jest tak skonstruowane, że przez okres pandemii nie było eksmisji. Czyli na zasadzie – a co mi zrobicie? I po prostu nie płacili
– wyjaśnił Zbigniew Karpowicz.
W Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze w Olsztynie, około półtora tysiąca z 12 tysięcy wszystkich spółdzielców, ma zaległości czynszowe na 2 miliony 300 tysięcy złotych. Jak podkreślił prezes Spółdzielni Wiesław Barański najwięcej jest tych tych, co płacą np. za 2 miesiące, albo spóźnią się 3 czy 4 tygodnie i już są z automatu wpisani jako dłużnicy.
W pozostałych przypadkach Spółdzielnia, podobnie jak ZLBK daje możliwość odpracowania zadłużenia. Np. zimą można odśnieżać, a o każdej porze roku sprzątać czy wykonywać różne prace na rzecz miejskich przedszkoli, szkół albo urzędu miasta. Z takiej możliwości skorzystał w Pojezierzu m.in. spółdzielca, któremu z powodu kłopotów zdrowotnych zaległości czynszowe urosły do 70 tysięcy złotych. Odpracował to w 3 lata.
Autor: W. Chromy
Redakcja: K. Ośko
