Na Warmii i Mazurach złożono już prawie 30 protestów wyborczych
Wybory samorządowe 2018. Fot. P. Getka
Wyborcy i kandydaci kwestionują wyniki wyborów samorządowych. Na Warmii i Mazurach zarejestrowano już 28 protestów wyborczych.
Do Sądu Okręgowego w Olsztynie wpłynęło na razie 17 protestów wyborczych.
Część dotyczy tego, że nie wydano kilkudziesięciu kart do głosowania, tak jak w przypadku Rady Miasta Ruciane-Nida. Kwestionowano wydanie kart innego okręgu, tak jak w przypadku Rady Miasta Korsze, czy wydanie nieostemplowanych kart do głosowania w wyborach gminy Purda
– informuje sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie.
W niektórych okręgach, których dotyczą protesty, różnice w liczbie głosów między radnym wybranym, a radnym, który nie dostał mandatu, były na poziomie 2 lub 3 głosów, dlatego według przegranych wydawanie nieważnych kart rzeczywiście mogło mieć wpływ na wynik wyborów. Teraz wszystko zależy od sądu. Może on protest oddalić, uznać za zasadny, ale bez wpływu na wyniki, lub nawet nakazać ponowne przeprowadzenie wyborów.
Żądania ponownego przeprowadzenia wyborów wpłynęły też do sądu okręgowego w Elblągu. Tam zarejestrowano na razie 11 protestów wyborczych. Pojawiły się takie, które dotyczą wyboru radnego w drodze losowania – tak było tam, gdzie poszczególni kandydaci lub ich komitety otrzymywały identyczną liczbę głosów.
Jeden z tych protestów dotyczy wyborów do Rady Miejskiej w Elblągu. Podważa się w nim prawidłowość sprawdzania tożsamości i wydawania kart w jednej z obwodowych komisji wyborczych. Druga, podoba sprawa dotyczy wyborów do Rady Gminy Ostróda
– informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu.
Pojawiły się też trzy protesty dotyczące wyborów do wszystkich szczebli samorządu w Pasłęku – ich autorzy protestów przypominają, że wydano tam ponad 250 kompletów nieostemplowanych, a więc nieważnych kart do głosowania.
Na razie nie pojawił się natomiast żaden protest dotyczący głośnej sprawy zniknięcia 400 kart do głosowania z jednej komisji wyborczych w Olsztynie. Przypomnijmy, że dochodzenie w tej sprawie ciągle trwa.
Nie wiadomo jeszcze, ile protestów doczeka się rozpatrzenia przez sąd. W niektórych są błędy, wymagające uzupełnienia. Do tego jest jeszcze czas na składanie kolejnych protestów. W przypadku I tury termin mija 14 listopada, w przypadku II – 19 listopada.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio
