Miasto jednak nie wyremontuje stadionu Stomilu? „Prezydent wycofuje się rakiem z obietnicy”
Fot. P. Getka
Czy miasto chce zrezygnować z budowy nowego stadionu Stomilu Olsztyn? Na profilu prezydenta pojawił się wpis, który wydaje się sugerować takie rozwiązanie.
Na profilu prezydenta Olsztyna Roberta Szewczyka w mediach społecznościowych pojawił się wpis dotyczący rozstrzygnięcia przetargu na modernizację jednej z trybun stadionu Stomilu. To miał być pierwszy etap gruntownej przebudowy całego obiektu. Miasto w ubiegłym roku dostało na ten cel 30 milionów złotych rządowej dotacji, ale do przetargu stanęła tylko jedna firma i zażądała 67 milionów. Prezydent Szewczyk w swoim wpisie pyta – komu zabrać, by dać fanom piłki nożnej? Zacytujmy fragment:
Czy znalezienie takiej kwoty w budżecie miasta jest możliwe? Oczywiście. Pytanie tylko – jakim kosztem? Dodatkowe 37 mln złotych, które Olsztyn musi „znaleźć” w budżecie, mogą oznaczać trybunę na 4500 miejsc, z nowoczesną infrastrukturą, ale i z perspektywą dalszych, niezbędnych dla rozwoju inwestycji, bo to dopiero jedna trybuna. Mogą też oznaczać inwestycje w nasze szkoły, nowe Orliki, stypendia dla sportowców, dodatkowe środki na kulturę, rozrywkę. To także regulacja zaniedbanych wynagrodzeń pracowników samorządowych, remonty kilkunastu ulic, dofinansowanie remontów elewacji kamienic Starego Miasta i wiele, wiele innych oczekiwanych przez Was inwestycji
– czytamy we wpisie Roberta Szewczyka.
Ten wpis został odebrany jednoznacznie jako zapowiedź rezygnacji z inwestycji. Postanowiliśmy zapytać miejskich radnych, jak to oceniają. Radosław Nojman z opozycyjnego klubu PiS, przewodniczący komisji sportu w radzie miasta, uważa wpis za racjonalny, ale jednocześnie przekonuje do nieco innego spojrzenia na sprawę.
Czy właśnie w tej sytuacji nasze miasto stać na rezygnację z tych 30 milionów, z których teraz możemy skorzystać, a za jakiś czas tej możliwości już nie będzie. A koszty tego typu inwestycji będą tylko rosły
– mówił Radosław Nojman.
Paweł Klonowski, szef klubu radnych rządzącej miastem Koalicji Obywatelskiej, zwraca uwagę, że inny prowadzony obecnie przetarg, na budowę tunelu na Zatorze, ma szansę zakończyć się pewnymi oszczędnościami, a więc jest szansa, by środki na stadion znaleźć. Wszystko zależy oczywiście od ostatecznego rozstrzygnięcia przetargu na tunel oraz od tego, czy będzie można przesunąć rządowe dotacje z jednego projektu na drugi.
Pozytywne finansowo dla miasta rozstrzygnięcia innych postępowań, np. właśnie tunelu na Zatorze, dają iskierkę nadziei. Analiza zarówno oferty modernizacji stadionu, jak i budowy tunelu, a także możliwości przesunięcia środków cały czas jednak jeszcze trwa
– przekonywał Paweł Klonowski.
Pojawiają się też pomysły, by pieniędzy na stadion szukać zupełnie gdzie indziej, nie patrząc na przyznaną już dotację.
Prezydent Szewczyk wycofuje się rakiem z obietnicy wyborczej budowy nowego stadionu. Mówiłem od samego początku, że to będzie bardzo karkołomne zadanie, że te fundusze należy przeznaczyć być może na Warmię, być może na szkolenie młodzieży, na wybudowanie dla nich centrum szkoleniowego, a o stadionie, o jego realizacji pomyśleć z zupełnie innych środków
– uważa radny niezależny Marcin Możdżonek.
Co ciekawe, dość spokojnie do sprawy podchodzą przedstawiciele Stomilu.
Staramy się interpretować ten wpis raczej jako badanie nastrojów społecznych i jednocześnie ich tonowanie. Z drugiej strony wierzymy w zaradność prezydenta, bo tych 30 milionów jest i trzeba je wykorzystać
– skomentował współwłaściciel klubu Piotr Gajewski.
Sam prezydent Olsztyna dziś nie wypowiedział się w tej sprawie. Przedstawiciele ratusza zapewniają jednak, że o rezygnacji z inwestycji nie ma póki co mowy.
Nie poddajemy się i nie ustajemy w znalezieniu rozwiązania, które pozwoliłoby na zrealizowanie tej oczekiwanej inwestycji
– powiedział Patryk Pulikowski z Urzędu Miasta Olsztyna.
Ostateczną decyzję miasto ma podjąć najpóźniej w ciągu trzech miesięcy.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski
