Koleny etap poszukiwań grobów Niezłomnych w Gajrowskich
We wsi Gajrowskie na Mazurach rozpoczął się kolejny etap poszukiwań miejsc pochówku żołnierzy 3. Wileńskiej Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
Polegli oni w lutym 1946 roku w bitwie z oddziałami NKWD i UB. O wznowieniu poszukiwań w Gajrowskich poinformował prezes Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” Wojciech Łuczak. Jak przypomniał, podczas pierwszego etapu tych prac w październiku ubiegłego roku odnaleziono i ekshumowano szczątki dziewięciu osób. Według niego w pobliżu miejsca bitwy może spoczywać jeszcze od 5 do 13 poległych żołnierzy podziemia narodowego.
W wytypowanych rejonach dawnego pola bitwy są prowadzone badania georadarowe. Jeśli potwierdzą one przypuszczenia badaczy, co do miejsc pochówku, to wystąpią oni do wojewody warmińsko-mazurskiego o zgodę na ekshumację. Fundacja prowadzi też badania identyfikacyjne odnalezionych szczątków i poszukiwania rodzin poległych. Na podstawie porównawczego materiału genetycznego ustalono dotychczas tożsamość jednego z żołnierzy – dowódcy 2. Plutonu Pogotowia Akcji Specjalnej brygady ppor. Jana Boguszewskiego, ps. Bitny.
Fundacja zapowiedziała też, że po zakończeniu prac, we współpracy z lokalnym samorządem, odbędzie się uroczysty pogrzeb ekshumowanych. Przy odnalezionych w październiku szczątkach dziewięciu poległych nie było dokumentów. Natrafiono natomiast na metalowe orzełki, guziki i inne elementy wojskowego wyposażenia. Znaleziono też medalik z podobizną Matki Boskiej Kodeńskiej, kryształowe serce z ukrytym w środku różańcem oraz zapieczętowaną butelkę z umieszczonym w niej obrazkiem św. Teresy.
Większość poległych miała w chwili śmierci około 20-26 lat. Ich czaszki noszą ślady przestrzeleń. W ocenie historyków, kpt. „Bury” był jednym z najbardziej kontrowersyjnych dowódców powojennego podziemia. Wspólnie z podległymi mu żołnierzami i na rozkaz wyższych dowódców spacyfikował kilka prawosławnych białoruskich wsi nieopodal Bielska Podlaskiego. Chodziło o likwidację osób współpracujących z władzą komunistyczną, tymczasem partyzanci – jak ustalił pion śledczy IPN w Białymstoku – zamordowali około 80 cywilów, w tym kobiety i dzieci. (pap/gol/bsc)