Kolejna akcja tworzenia świec okopowych w Worytach. Każdy może pomóc
Fot. Centrum Kulturalno-Biblioteczne w Gietrzwałdzie
Mieszkańcy podolsztyńskiej gminy Gietrzwałd ruszyli z pomocą Ukrainie. Kolejny raz spotykają się w remizie w Worytach, by przygotowywać specjalne świece.
Powstają z puszek np. po warzywach, zwiniętego kartonu i parafiny. Dają nie tylko światło. Jak podkreśliła współorganizatorka akcji Magdalena Karpińska, można ogrzać nimi siebie, a także pomieszczenie. Można także ugotować na niej posiłek.
Mała świeca zrobiona z puszki po groszku pali się około 5 godzin.
Wcześniej mieszkańcy przygotowali już 410 takich świec, które już trafiły do Ukrainy. Zostały przewiezione wraz z 43 transportem, który niedawno z Woryt wyruszył do Ukrainy. Były tam materace, ciepłe ubrania, żywność i właśnie świece – dodała Magdalena Karpińska.
Wciąż potrzebne są też puszki, więc można wspomóc tę akcję zgłaszając się do wytwarzania świec lub przywieźć umyte puszki. Produkcja świec okopowych rozpocznie się o 12.30 w remizie w Worytach.
Podobną akcję prowadzi Stowarzyszenie Rodzina Wojskowa w Elblągu.
Autor: A. Skrago
Redakcja: K. Ośko
Robią świece dla walczącej Ukrainy. „Im więcej nas, tym więcej ogrzanych serc”
