Karol Zalewski: Walczyliśmy do końca, ale nie byliśmy przygotowani na rekord świata

Karol Zalewski, fot. Marcin Kierul

 Złoty medalista halowych mistrzostw świata i rekordzista w sztafecie 4×400 metrów z Birmingham był gościem Katarzyny Piaseckiej.

To pierwszy od 38 lat rekord świata na bieżni w konkurencji olimpijskiej. 25-latek z Reszla, wychowanek AZS-u UWM Olsztyn przyznaje, że informacja o rekordzie dotarła do nich kilka minut później.

Informacja o tym, że wynik, który pobiegliśmy jest rekordem świata przyszła do nas 2 minuty po tym jak Kuba Krzewina wpadł na metę. Byliśmy tak zdziwieni , bo nie wiedzieliśmy jaki wynik jest rekordem świata. Nie byliśmy przygotowani na rekord świata. W głębi serca była myśl, żeby utrzeć nosa Amerykanom. Biegliśmy po to, żeby pobiec rekord Europy, który był w naszym zasięgu i walczyć o jak najlepszą pozycję z Belgami, którzy w Pradze odebrali nam złoty medal Mistrzostw Europy.

Karol Zalewski podkreślał, że bieganie w biało-czerwonym stroju z orzełkiem na piersiach powoduje, że można przenosić góry. Pytany o zmianę barw klubowych,  zawodnik AZS-u zapowiedział, że zdecyduje w ciągu 2-3 tygodni.

Decyzja nie została podjęta. Dostałem propozycję z klubu w Katowicach. Po takim dużym sukcesie być może władze Olsztyna spróbują podjąć inicjatywę i utrzymać mnie w ryzach klubu AZS. Na dziś propozycja z Katowic jest dużo lepsza.

Posłuchaj rozmowy Katarzyny Piaseckiej z Karolem Zalewskim

Redakcja: BSChromy za KPiasecka