Kariera Johna

Mały John od dziecka przejawiał talent muzyczny. Gdy tylko zauważyli to rodzice, postanowili rozwijać jego zdolności. Na siódme urodziny dostał swoją pierwszą gitarę. Od kiedy John pamiętał, zawsze miał zespół w którym grał i śpiewał. I coraz częściej zwracał na siebie uwagę publiczności. Piosenki były przygotowane, pojawiały się pierwsze klubowe trasy po kraju. Na jednej z nich, przez przypadek, Johna zobaczył i zapamiętał przedstawiciel dużej międzynarodowej wytwórni muzycznej. Zaprosił go na rozmowę i poprosił o demo. Niestety materiał został odrzucony przez decydentów w wytwórni. John nigdy nie dostał już takiej szansy i nie udało mu się zrobić kariery.
A teraz garść nowości, które podpisały kontrakt:

Kasabian – Stevie – każde pokolenie ma swojego rocka na jakie zasłużyło. Ciekawe, kto się uważa za szczęściarza.

Foo Fighters – Something From Nothing – kolejny singiel człowieka, który specjalizuje się w graniu w kultowych kapelach. Jednakże, aczkolwiek, bowiem, azaliż muzyczka słaba.

Slash – Bent To Fly – ale nuda. Po takich kawałkach człowiek ma ochotę zapuścić wąsa i swoim golfem pojechać na koncert disco polo.