Jest decyzja prokuratury w sprawie śmierci Piotra Woźniaka-Staraka

Piotra Woźniaka-Staraka pochowano na prywatnej posesji w Fuledzie na Mazurach

Olsztyńska Prokuratura Okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie śmierci Piotra Woźniaka-Staraka. Producent filmowy i pasierb jednego z najbogatszych Polaków utonął latem w jeziorze Kisajno na Mazurach.

Do wypadku, w którym zginął Piotr Woźniak-Starak, doszło w nocy z 17 na 18 sierpnia 2019 roku na jeziorze Kisajno. Jak ustalili śledczy, producent filmowy wybrał się na nocny rejs motorówką po jeziorach Niegocin, Boczne i Kisajno. Był pijany – sekcja zwłok wykazała 1,7 promila alkoholu we krwi i 2,4 promila alkoholu w moczu. Według prokuratury, Woźniak-Starak popełnił dwa przestępstwa: kierowania łodzią w stanie nietrzeźwości oraz doprowadzenia do wypadku w ruchu wodnym.

Około godziny 3 nad ranem naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu wodnym, wykonując manewr gwałtownego skrętu łodzi z jednoczesnym przyspieszeniem, w wyniku czego pasażerka wypadła za burtę, doznając szeregu potłuczeń kończyn. Jednocześnie sam kierujący wypadł do jeziora, gdzie został uderzony pracującą śrubą m.in. w głowę, co spowodowało szereg obrażeń skutkujących śmiercią

– informuje prokurator Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. W tej sytuacji ze względu na śmierć sprawcy śledztwo zostało umorzone.

Przypomnijmy, że kobieta, z którą Piotr Woźniak-Starak pływał motorówką, dała radę dopłynąć do brzegu. W schowku łodzi policja znalazła jedenaście gramów marihuany. Jednak jak podaje prokuratura, nie udało się jednoznacznie ustalić, do kogo należały te narkotyki, więc w tym zakresie śledztwo również zostało umorzone.

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio