Opublikowany 10 października 2020
Aktualności, Aplikacja mobilna

Janusz Dzisko: Jeśli część młodzieży będzie się uczyła w systemie zdalnym lub hybrydowym uchronimy ich rodziców

Od północy w całej Polsce obowiązuje nakaz zasłaniania nosa i ust także w przestrzeniach otwartych. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska ocenił, że to dobra decyzja, ponieważ noszenie maseczek zmniejsza ryzyko zakażenia koronawirusem.

Jak podkreślił dyrektor warmińsko-mazurskiego sanepidu Janusz Dzisko, do tej pory nie do każdego przemawiały prośby służb sanitarnych o zachowanie reżimu, teraz musiały zapaść konkretne decyzje,by to zmienić.

Janusz Dzisko o obostrzeniach

00:00 / 00:00

Ci którzy wątpią w istnienie epidemii i nie chcą nosić maseczek będą musieli to zrobić. Będzie to lepsze dla tych, którzy do tej pory przestrzegali wszystkich zasad. Może odrobinę wzroście poczucie bezpieczeństwa.

Eksperci podkreślają, że jeśli maski będą prawidłowo noszone, spodziewane efekty wprowadzenia tego wymogu będą widoczne za około 7 do 10, być może kilkunastu dni.

Dyrektor Janusz Dzisko przewiduje konieczność wprowadzenia obostrzeń w systemie nauczania.

Podejrzewam, że pojawią się pewne ograniczenia. Chodzi o przeciwdziałanie sytuacji, że drogą przepisów epidemiologicznych będziemy przeciwdziałali wyłączaniu z życia zawodowego wielu osób. Jeżeli część młodzieży będzie pracowała w systemie zdalnym lub hybrydowym może w ten sposób oszczędzimy ich rodziców.

Janusz Dzisko o obostrzeniach