Jacek Protas: te wybory to nie jest zabawa
Fot. P. Getka
Piątek to ostatni dzień kampanii przed drugą turą wyborów prezydenckich. O północy rozpocznie się cisza wyborcza, która potrwa aż do zamknięcia lokali wyborczych w niedzielę o 21. – Te wybory to nie jest zabawa – mówił w Radiu Olsztyn europoseł PO i szef warmińsko-mazurskich struktur partii Jacek Protas.
Kandydaci od rana ruszyli w ostatnią kampanijną trasę. Karol Nawrocki przejedzie kilkaset kilometrów i spędzi dzień w Małopolsce, na Podkarpaciu, w Lubelskiem, a zakończenie odwiedzi Podlasie. Rafał Trzaskowski odwiedzi Kujawy, Pomorze, Mazowsze oraz Warmię i Mazury. Polityk PO wierzy, że wybór naszego regionu w ostatnim dniu kampanii to dobry znak.
Zdecydujemy, kto będzie nas reprezentował, kto będzie reprezentował naród polski przez następne pięć lat. Zresztą analogicznie kampanię parlamentarną w 2023 roku kończyliśmy też w województwie warmińsko-mazurskim, w Olsztynku i Morągu, więc to przyniosło nam szczęście. Mam nadzieję, że tak będzie i teraz
– zaznaczył.
Rafał Trzaskowski przyjedzie do Elbląga o godzinie 19 na swój wiec wyborczy. Natomiast o 21 spotka się z mieszkańcami Ostródy.
W pierwszej turze wyborów, która odbyła się 18 maja, frekwencja w regionie nie była wysoka. Do urn poszło niewiele ponad 60% uprawnionych do głosowania. Warmia i Mazury oraz Opolszczyzna były na ostatnich miejscach w zestawieniu. Jacek Protas wyraził nadzieję, że 1 czerwca będzie inaczej.
Mamy nadzieję, że mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego zmobilizują się i pójdą do tych wyborów. (…) Ja jeszcze raz apeluję. Te wybory to nie jest zabawa. Kto w którą stronę przeciągnie linę, wybieramy najważniejszą osobę w państwie, głowę państwa, zwierzchnika sił zbrojnych, więc naprawdę ten wybór musi być odpowiedzialny
– przekonywał.
W Porannych Pytaniach Jacek Protas odniósł się także do kwestii debat prezydenckich. Jego zdaniem jedyną uzgodnioną debatą przed drugą turą była ta, w której wzięli udział obaj kandydaci. Wyjaśnił, dlaczego Rafał Trzaskowski nie przyjechał na organizowaną przez TV Republika debatę w Końskich.
Niech pan nie nazywa tego debatą. Jak był jeden kandydat, to na pewno nie była debata. Sztaby uzgodniły, że przed drugą turą będzie jedna debata na wspólnie uzgodnionych warunkach. I ta debata się odbyła. Ta chucpa szczujni, która się nazywa telewizją, czyli Republiki, to była chucpa. Sztaby uzgodniły, że będzie jedna debata a Republika ogłasza, że jednak będą dwie. Z całym szacunkiem, ale dajmy sobie z tym spokój. Debaty są potrzebne i taka 2-godzinna debata była
– powiedział.
Kampania prezydencka przed drugą turą wyborów prezydenckich dobiega końca. Różnice w sondażach pozostają minimalne. W ocenie ekspertów teraz kluczowa jest mobilizacja elektoratów.
W pierwszej turze najwięcej głosów zdobyli kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski (31,36 proc.) oraz popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki (29,54 proc.). Frekwencja wyniosła 67,31 proc.
Tegoroczna kampania prezydencka była długa. Oficjalnie rozpoczęła się 15 stycznia, jednak działania kandydatów zaczęły się znacznie wcześniej. Końcówka jest niezwykle intensywna.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: B. Świerkowska-Chromy, Ł. Sadlak
