Indykpol AZS ponownie lepszy od Zawiercia. W środę decydujące starcie

Fot: indykpolazs.pl

Indykpol AZS Olsztyn wygrał niedzielne spotkanie z Aluronem Wartą Zawiercie 3:0. O awansie do półfinału Plusligi zdecyduje piątkowy mecz w Zawierciu.

Po dwóch wyjazdowych porażkach Akademików w Zawierciu, tylko najwięksi optymiści wierzyli, że podopiecznym Javiera Webera uda się doprowadzić rywalizację w ćwierćfinale Plusligi do stanu 2:2. Wczorajsza wygrana Indykpolu 3:2 wlała w serca siatkarzy dużo wiary i pozwoliła optymistycznie patrzeć na dzisiejszą potyczkę. Kibicie, którzy wypełnili dziś halę w Iławie do ostatniego miejsca nie myśleli, że zwycięstwo w czwartym meczu przyjdzie aż tak łatwo.

Akademicy pewnie wygrali czwarty mecz z Aluronem 3:0. Tylko w pierwszym secie obie drużyny toczyły wyrównany bój, zakończony stanem 25:23. W kolejnych dwóch partiach olsztynianie dominowali w niemal wszystkich elementach wygrywając do 25:16 i 25:23.

Decydujące starcie, którego stawką jest awans do półfinału Plusligi rozegrane zostanie w środę (19 kwietnia) w Zawierciu. Relacje z meczu jak zawsze na antenie Radia Olsztyn.

MVP dzisiejszego spotkania został atakujący Akademików – Karol Butryn.

Bardzo dobrze się czuję z Karolem na rozegraniu w ataku i on doskonale o tym wie, że te piłki muszę dostawać i będą ukończone. Takie jest moje zadanie w drużynie, chcę się z niego wywiązywać jak najlepiej. Dobrze, że wyszło w tych dwóch dniach i liczę, że powtórzymy takie spotkanie w Zawierciu.

Przyjmujący Aluronu CMC Warty Zawiercie – Marcin Waliński podkreślał klasę gospodarzy w obu meczach.

Prowadziliśmy 2:0 w tej rywalizacji. Wiadomo, że chcieliśmy zamknąć to tutaj i wygrać jedno spotkanie. Nie udało się. Trzeba sobie powiedzieć szczerze, że oni zagrali fenomenalne spotkanie. Widać, że tutaj na hali u siebie czują się o wiele lepiej. W tej rywalizacji widać, że jest atut własnego boiska. Jak wrócimy do Zawiercia, hala będzie po naszej stronie.

Po raz kolejny bardzo dobre spotkanie zagrał Karol Jankiewicz, który na pozycji rozgrywającego zastąpił Grzegorza Pająka.

Jesteśmy na takim etapie rozgrywek, że tu nie będzie łatwych meczów. Nikt się nie położy. Mimo zmęczenia każdy będzie dawał z siebie wszystko i chciał wygrać. Cieszy to, że pokazaliśmy zespołowość i możemy wrócić do Zawiercia. Aczkolwiek drużyna Aluronu gra tam bardzo dobrze. Atut własnej hali na pewno im sprzyja.

W zespole Aluronu CMC szansę występu na środku siatki dostał Michał Szalacha, który w drugim secie zastąpił Krzysztofa Rejno.

Dwie strony ponoszą odpowiedzialność za to, co się dzieje. Fenomenalna gra Olsztyna, naprawdę trzeba im przyznać, że grają świetne zawody. Te dwa ostatnie mecze im wyszły bardzo dobrze.

– Taki jest sport, czasem ma się lepsze i gorsze momenty – mówił libero Indykpolu AZSu Olsztyn – Kuba Hawryluk.

Wydaje mi się, że po tych dwóch zwycięstwach jesteśmy pewni siebie i zaprezentujemy się z jak najlepszej strony.

Indykpol AZS Olsztyn: Robert Andringa, Taylor Averill, Karol Butryn, Szymon Jakubiszak, Karol Jankiewicz, Moritz Karliztek – Jakub Hawryluk (libero) – Jan Król.

Aluron CMC Warta Zawiercie: Dawid Konarski, Uros Kovacevic, Krzysztof Rejno, Miguel Tavares, Marcin Waliński, Miłosz Zniszczoł – Santiago Danani (libero) – Dawid Dulski, Tomasz Kalembka, Michał Kozłowski, Patryk Łaba, Michał Szalacha. (PAP)

Redakcja: Ł. Sadlak/ A. Chmielewska za P. Świniarski