Ignorowanie obostrzeń i nowe dostawy szczepionek. Posłuchaj, co o tym sądzą posłowie PO i PiS

O nieprzestrzeganiu przez Polaków obostrzeń w przestrzeni publicznej oraz przyspieszeniu tempa szczepienia na COVID-19 w audycji Poranne Pytania rozmawiali goście Krzysztofa Kaszubskiego  – Anna Wasilewska (PO) oraz Wojciech Kossakowski (PiS).  

Goście audycji odnieśli się m.in. do postawy Polaków, którzy często nie stosują się do nowych obostrzeń, wprowadzonych w minioną sobotę. Widać to chociażby w przestrzeni publicznej, gdzie wiele osób wciąż nie nosi maseczek ochronnych. Krytycznie do takiej postawy wielu Polaków odniosła się posłanka Anna Wasielewska.

Obostrzenia są potrzebne, ale i my musimy być zdyscyplinowani. To tylko od nas, od naszej postawy zależy czy ten wirus będzie się rozwijał. Przejeżdżałam w piątek koło marketów budowlanych, gdzie były tłumy. (…). Gdyby Polacy się pilnowali to takich obostrzeń by nie było

– mówiła posłanka PO.

W podobnym tonie wypowiadał się poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Jesteśmy w najtrudniejszym momencie jeśli chodzi o pandemię. 13 miesięcy tego stanu zmęczyło Polaków i to może powodować takie rozluźnienie, dlatego rząd wprowadza obostrzenia, które mogą pomóc opanować pandemię. (…) Te obostrzenia będą przynosiły efekty za 2-3 tygodnie. Jeśli nie zmieni się nasze podejście te obostrzenia na pewno będą przedłużone, po to, aby chronić zdrowie i życie Polaków

– zaznaczył poseł Kossakowski.

Ponad milion szczepionek ma trafić w najbliższych dniach do Polski. To duża zmiana, gdyż w ostatnich tygodniach firmy farmaceutyczne zmniejszały wcześniej zaplanowane dostawy. Z nadzieją na kolejne dostawy czeka m.in. posłanka PO Anna Wasilewska.

Będę się cieszyła kiedy szczepionki faktycznie do nas dotrą. Tych szczepionek przychodziło ostatnio do Polski nie za dużo. Wydaje się, że ludzie są do nich przekonani, co widać po kolejkach do rejestracji. Mamy moce przerobowe, mamy przygotowane punkty szczepień i jeśli te szczepionki by się pojawiły, na pewno byliby chętni do zaszczepienia się.

– wyjaśniła Anna Wasielewska.

Poseł PiS zapewnił, że rząd robi wszystko, aby szczepionek było w Polsce jak najwięcej.

Premier i rząd robią wszystko, aby szczepionki do nas jak najszybciej docierały. Przypomnę, że ponad 5 milionów Polaków zostało zaszczepionych. Nikt nie mógł przewidzieć tego, że firmy się z dostaw nie będą wywiązywały. (…) Nadal będziemy szczepić, aby zachorowań było jak najmniej

– dodał poseł PiS.

Redakcja: Ł. Sadlak